W styczniowej uchwale trzy popołączone Izby Sądu Najwyższego: Cywilna, Karna oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stwierdziły, że jeśli w składzie Sądu Najwyższego zasiada osoba powołana na wniosek „nowej” KRS, skład jest nieprawidłowo obsadzony. W przypadku sądów powszechnych i wojskowych Sąd Najwyższy uznał, że skład orzekający z osobą powołana na sędziego z rekomendacji nowej KRS jest nieprawidłowo obsadzony, jeżeli wadliwość procesu powoływania prowadzi, w konkretnych okolicznościach, do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności.
W odpowiedzi strona rzadowa przekonywała, że w uchwale Sąd Najwyższy wyszedł poza swoje kompetencje, rzekomo tworząc nowe przepisy prawa, co jest wyłączną rolą ustawodawcy. Pod koniec stycznia premier złożył w tej sprawie wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. Przedstawiciele Sądu Najwyzszego i Rzecznik Praw Obywatelskich twierdzili, że nie ma żadnych podstaw prawnych, by Trybunał w ogóle mógł się zajać uchwała SN.
Jednak w poniedziałek 20 kwietnia Trybunał Konstytucyjny wydał w sprawie orzeczenie. Stwierdził w nim, że styczniowa uchwała trzech izb Sądu Najwyższego jest niezgodna z konstytucją, traktatem o Unii Europejskiej i europejską Konwencją Praw Człowieka.
Przewodniczącą składu orzekającego była prezes TK Julia Przyłębska, natomiast sprawozdawcą sędzia Stanisław Piotrowicz. Trzech sędziów złożyło zdanie odrębne. To Leon Kieres, Piotr Pszczółkowski i Jarosław Wyrembak.
I Prezes SN zarządziła zabranie spraw Izbie Dyscyplinarnej
Tego samego dnia na stronie internetowej Sądu Najwyższego opublikowano zarządzenie Pierwszego Prezesa z dnia 20 kwietnia 2020 roku dotyczace innej, ale powiazanej sprawy. „Zarządzenie dotyczy rozwiązań organizacyjnych służących zapewnieniu należytego rejestrowania, przyjmowania do rozpoznania lub kontynuacji spraw należących do właściwości Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i niektórych spraw należących do kompetencji Prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego” – czytamy.
W 7-stronnicowym dokumencie poinformowano, że zarządzenie zostało wydane „w sprawie przejściowych rozwiązań organizacyjnych służących wykonaniu postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 8 kwietnia 2020 roku o zastosowaniu środków tymczasowych w sprawie C-791/19”. „Biuro Podawcze SN ma zakaz rejestrowania nowych spraw jako należących do właściwości Izby Dyscyplinarnej, albo prezesa tej Izby. Ma je rejestrować do Izby Karnej lub Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych” – relacjonuje krótko treść zarządzenia „Rzeczpospolita”.
Decyzja TSUE
Przypomnijmy – na początku kwietnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej poinformował, że chociaż to państwa członkowskie mają kompetencje w zakresie organizacji wymiaru sprawiedliwości, to muszą zarazem dotrzymywać zobowiązań mających swe źródło w prawie unijnym. Państwa członkowskie muszą więc zagwarantować, że system środków dyscyplinarnych będzie respektował regułę niezawisłości sędziowskiej. „W tych okolicznościach Trybunał jest właściwy do zarządzenia środków tymczasowych zmierzających do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących kompetencji Izby Dyscyplinarnej w ramach systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów” – czytamy w uzasadnieniu.
Czytaj też:
TSUE zawiesza Izbę Dyscyplinarną SN. Taki wniosek złożyła Komisja Europejska