W niedzielę 3 maja sekretarz stanu USA Mike Pompeo stwierdził, że istnieją „ogromne dowody” na poparcie teorii, że koronawirus pochodzi z laboratorium w Wuhan, a nie z tamtejszego targu. Odmówił jednak podania szczegółów na ten temat.
W poniedziałek 4 maja chiński tabloid „Global Times” wydawany pod auspicjami komunistycznej partii oskarżył Pompeo o „absurdalne teorie i pokręcone fakty”. We wtorek, w kolejnym tekście gazeta dodał, że jest on „zdegenerowany”.
„Pompeo chce upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu, poprzez rozsiewanie kłamstw” – twierdzi gazeta. – „Po pierwsze, ma nadzieję pomóc Trumpowi wygrać reelekcję w listopadzie... po drugie, Pompeo nienawidzi socjalistycznych Chin, a w szczególności nie może zaakceptować chińskiego wzrostu”. – dodano.
Również inne państwowe media zarzucają amerykańskim władzom nieuczciwe oskarżenia o rozprzestrzenianie koronawirusa.
„Pompeo i Bannon są naprawdę parą naturalnych kłamców i klaunów” – brzmi nagłówek partyjnego dziennika „Renmin Ribao”. Napisany po chińsku artykuł został szeroko rozpowszechniony przez inne media. Atakowano w nim Pompeo i byłego doradcę Białego Domu, Steve'a Bannona zarzuty oskarżające Chiny o ukrywanie wirusów.
Z kolei należący do chińskiego państwowego nadawcy międzynarodowy kanał CGTN przedstawił opinię brytyjskiego analityka nazywającego Pompeo „hańbą”.
Kreskówka jako odpowiedź
Z kolei państwowa chińska agencja prasowa Xinhua zarzuciła sekretarzowi stanu, że „ma usta pełne bzdur i kłamstw” i posługuje się „dziwacznymi argumentami, które nie są ani poparte dowodami, ani usprawiedliwione”.
Xinhua już w czwartek 30 kwietnia opublikowała także krótka kreskówkę, w której odpowiada na amerykańskie zarzuty.
twitterCzytaj też:
Wywiad USA: Chiny ukrywały prawdę o koronawirusie, by zgromadzić zapasy