„Prowadź mnie, podążaj za mną albo zejdź mi z drogi” – napisała Małgorzata Kidawa-Błońska na Twitterze w środę 13 maja. Wpis kandydatki PO na prezydenta był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. O przesłanie płynące z tego krótkiego tweeta został zapytany Bogdan Zdrojewski na antenie Polsat News. – To było przede wszystkim bardzo mocne, jednoznaczne powiedzenie, że na tym etapie zdecydowanie: po pierwsze kandyduje, po drugie oczekuje wsparcia i po trzecie przeciwnikom, którzy ewentualnie będą utrudniać jej i Platformie Obywatelskiej, po prostu nie po drodze, czyli powinni krótko mówiąc zejść z tego frontu walki – interpretował senator PO w programie „Graffiti”.
Przypomnijmy – po sondażach, które pokazywały, że Małgorzata Kidawa-Błońska może liczyć na poparcie zaledwie kilku procent respondentów, w mediach pojawiły się spekulacje, z których wynikało, że część polityków Platformy Obywatelskiej chce zmiany kandydata na prezydenta. Na antenie Polsat News Bogdan Zdrojewski stwierdził, że „jedyną osobą, która może zmienić decyzję Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, jeśli chodzi o kandydowanie na urząd prezydenta, jest sama Małgorzata Kidawa-Błońska”.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz podał termin wyborów. „To już konkretna, nie tylko prawdopodobna data”