Badanie dotyczy wyborów parlamentarnych, a pracownia Estymator poza wynikami procentowymi prezentuje także symulację podziału mandatów. Wynika z niej, że przy 41,9 proc. poparcia, PiS mogłoby liczyć na 226 mandatów w Sejmie. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego wprowadziłoby o 9 posłów mniej, niż ma obecnie i nie mogłoby liczyć na samodzielną większość. Do niej potrzebnych jest bowiem 231 mandatów.
Drugie miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska z 26,1 proc poparcia (+8,8 pkt proc.), co przełożyłoby się na 123 mandaty. Koalicja Polska – PSL i Kukiz'15 może liczyć na głosy 11,9 proc. ankietowanych, co dałoby jej 55 mandatów. Lewica z poparciem 11,6 proc. wprowadziłaby do Sejmu 45 posłów. Miejsce w sejmowych ławach znalazłoby się także dla polityków Konfederacji. Ugrupowanie, na które chce głosować 6,6 proc. badanych, miałoby 10 mandatów.
Badanie zostało przeprowadzone przez pracownię Estymator na zlecenie portalu DoRzeczy.pl w dniach 21-22 maja 2020 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1100 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie wskazania osób, które zadeklarowały chęć udziału w wyborach i powiedziały, na jaką partię oddałyby głos.
Czytaj też:
Sondaż. Spadek poparcia dla Dudy, dwucyfrowy wynik Bosaka