PiS szykuje się na przejęcie władzy w Senacie? „Jeszcze nie mamy większości. Ale wszystko przed nami”

PiS szykuje się na przejęcie władzy w Senacie? „Jeszcze nie mamy większości. Ale wszystko przed nami”

Krzysztof Sobolewski i Jarosław Kaczyński
Krzysztof Sobolewski i Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
– PiS jeszcze nie ma większości w Senacie. Ale wszystko przed nami – stwierdził w Radiowej Jedynce szef Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości oraz poseł tej partii Krzysztof Sobolewski.

W czwartek upłynął termin składania protestów wyborczych do Sądu Najwyższego. Wśród nich znalazł się ten złożony przez komitet Rafała Trzaskowskiego, w którym wskazano na agitację ze strony szefa rządu oraz materiały TVP szkalujące kandydata Koalicji Obywatelskiej.– Każdy ma prawo do składania protestów wyborczych, więc wykorzystanie tego czy to przez , czy zwolenników nie dziwi, ale ja zacytowałbym tu przysłowie sportowe „Przegrać trzeba umieć” – skomentował w Polskim Radiu Krzysztof Sobolewski.

Będzie rekonstrukcja?

Rozmowa w Radiowej Jedynce dotyczyła także możliwej rekonstrukcji rządu. Temat pojawił się po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich. – Niedługo będą pierwsze wnioski, owoce z analiz przedstawiane i będziemy mogli powiedzieć konkretnie, w którą stronę PiS, Zjednoczona Prawica, idzie w tej nowej sytuacji politycznej – mówił o przyszłości Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego .

PiS-owi przybędzie senatorów?

W trakcie wywiadu prowadząca rozmowę Katarzyna Gójska-Hejke wskazała, że teraz czekają nas trzy lata bez wyborów, a PiS nie ma większości w Senacie. – Jeszcze – wtrącił Sobolewski. – Jeszcze nie ma. Ale wszystko przed nami – dodał. Dopytywany, co to oznacza, odparł: „Jak pani redaktor wspomniała, jest teraz czas, zobaczymy, co przyniesie przyszłość”.

Obecnie Prawo i Sprawiedliwość ma 48 senatorów, przypadły 43 mandaty. Trzy mandaty wywalczyli politycy a dwa Lewicy. Trzy przypadły kandydatom sympatyzującym z opozycją, ale startującym z własnych komitetów: Stanisławowi Gawłowskiemu, Krzysztofowi Kwiatkowskiemu oraz Wadimowi Tyszkiewiczowi. Jeden mandat otrzymała Lidia Staroń.

Czytaj też:
Co dalej z Trzaskowskim po wyborach. Jak Platforma chce z niego zrobić nowego Tuska?