Joachim Brudziński na antenie Polskiego Radia mówił o ewentualnych zmianach w Prawie i Sprawiedliwości. Europoseł relacjonował jedną z wypowiedzi lidera partii rządzącej. – Na pytanie o swoich potencjalnych, hipotetycznych następców, Jarosław Kaczyński w (…) dowcipny sposób odpowiedział, że to nie tyle on myśli o nich jako potencjalnych następcach, ale oni sami tak o sobie myślą – przytoczył Brudziński.
Beata Michniewicz dopytywała polityka, czy bez Jarosława Kaczyńskiego jako lidera, Prawo i Sprawiedliwość może istnieć. – Nie może. Rozpadnie się – odpowiedział Joachim Brudziński. – Zjednoczona Prawica bez Jarosława Kaczyńskiego rozpadnie się. Dziś jest on gwarantem trwania tej koalicji. Gwarantem trwania tej koalicji i mojej partii jest osoba lidera – podkreślił. Europoseł powiedział także, że obecnie Prawo i Sprawiedliwość w rozumieniu politologicznym nie jest partią, która przetrwałaby po zmianie lidera. Polityk zaznaczył jednocześnie, że przejście pewnego rodzaju transformacji, jest jeszcze przed jego środowiskiem. – Życzyłbym sobie takiej przytomności, świeżości, siły charakteru jaką dysponuje Jarosław Kaczyński – powiedział europoseł.
Rekonstrukcja rządu?
Od pewnego czasu coraz częściej mówi się o planowanej rekonstrukcji rządu, w trakcie której kilku ministrów ma pożegnać się ze swoimi stanowiskami. Kaczyński wskazał, że takie zmiany mogą nadejść już po wakacjach, ale zastrzegł przy tym, że Mateusz Morawiecki pozostanie premierem. – Rząd ma być inaczej skonstruowany. W taki sposób, który zlikwiduje podejmowanie decyzji w kilku ministerstwach. Pewne ciągi decyzyjne są rozproszone. Wszyscy sądziliśmy na początku lat 90., że nie nastąpi rozbudowa administracji, a stało się coś kompletnie przeciwnego. Warto zacząć marsz w drugą stronę – tłumaczył.
Czytaj też:
Czaputowicz: Uważam, że to dobry moment na zmianę na czele naszej dyplomacji