W Brukseli trwa nadzwyczajny szczyt przywódców państw Unii Europejskiej podczas którego decydują się losy kolejnego budżetu wspólnoty na lata 2021-2027. Do tej pory głównym problemem omawianym przez liderów państw członkowskich jest wysokość specjalnego funduszu odbudowy po koronawirusie. Kolejnym spornym punktem jest kwestia powiązania wypłaty środków z przestrzeganiem przez państwa członkowskie zasady praworządności.
Głos w tej sprawie zabrał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. – Solidarna Polska zaproponowała podjęcie uchwały przez polski parlament, która w sposób jednoznaczny stanęłaby na stanowisku obrony działań w obszarze prawa, obrony praworządności w dosłownym tego słowa znaczeniu, czyli obrony tego, że dopóki nie będzie zmian traktowych, nie można zgadzać się na przyznawanie KE pozatraktatowych i sprzecznych z polską konstytucją uprawnień władczych, które miałyby ogromną moc oddziaływania na rzeczywistości Polski i każdego innego państwa – stwierdził lider Solidarnej Polski na konferencji prasowej.
Ziobro zarzuca, że dyskutowany mechanizm przestrzegania praworządności nie wynika wprost z żadnego obowiązującego państwa członkowskie traktatu. – Największe państwa UE z Komisją Europejską na czele uznały, że w sposób całkowicie pozatraktatowy, sprzeczny z praworządnością przyjmą nowe reguły wydawania pieniędzy europejskich, które będą dawały KE ogromną, arbitralną, niemierzalną obiektywnie władzę blokowania wypłat mierzonych w miliardach euro dla tych krajów, co do których KE uzna, że dochodzi w nich do naruszania reguł praworządności – twierdzi Ziobro. – To tak naprawdę jest ogromne narzędzie wpływu i władzy, jakiego do tej pory KE nie posiada. Nie posiada żaden organ europejski w stosunku do żadnego państwa suwerennego składającego się na wspólnotę europejską – dodał.
Minister sprawiedliwości uważa, że kwestia praworządności jest „tendencyjnie, jednostronnie wykorzystywana w ramach sporu politycznego i ataków na Polskę ze strony Komisji Europejskiej”.
Czytaj też:
Patryk Jaki o wiązaniu praworządności z budżetem: To bitwa o polską suwerenność
Macron: Praworządność jest kluczowa dla tego budżetu
Cytowany przez korespondentkę RMF FM Emmanuel Macron miał powiedzieć, że „praworządność jest kluczowa dla wartości europejskich”, a także dla negocjacji dotyczących najbliższego budżetu. O priorytetowym potraktowaniu zagadnienia świadczyć może fakt wymienienia tej kwestii w pierwszej kolejności spośród wszystkich omawianych na trwającym szczycie UE. Macron zdradził też nastroje większości, które miał poznać podczas sobotniej kolacji. – Wczoraj była szeroka zgoda co do tego, że w kwestii praworządności nie powinniśmy odpuścić i że praworządność jest w sercu wartości europejskich – poinformował w niedzielę 19 lipca.
Jak dotąd przeciwko związaniu budżetu z praworządnością opowiedział się głośno tylko premier Węgier Viktor Orban, którego w tej sprawie miałby popierać Mateusz Morawiecki. Orban groził zastosowaniem unijnego veta, jeżeli pozostałe państwa Unii nie zrezygnują z pomysłu. Żądał również jednomyślności przy decydowaniu o ewentualnym odbieraniu pieniędzy „niepraworządnie” rządzonym krajom. Byłoby to oczywiście rozbrojeniem całego tego narzędzia, więc Macron stanowczo odrzucił taką propozycję.
Czytaj też:
Rynki czekają na decyzję przywódców państw UE. Jest nadzieja na przełom