„Wszyscy jedziemy na jednym wózku”. Morawiecki podsumował unijny szczyt

„Wszyscy jedziemy na jednym wózku”. Morawiecki podsumował unijny szczyt

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: YouTube / @Sejm RP
W środę 22 lipca rozpoczęło się trzydniowe posiedzenie Sejmu. Posłowie wysłuchali informacji premiera na temat porozumienia, które zostało wypracowane podczas unijnego szczytu. Mateusz Morawiecki przekonywał, że „Polska wraz z V4 była głosem współdecydującym i ten głos zadecydował ostatecznie o kompromisie i o zwycięstwie”.

– Mam pierwszy bardzo dobry komunikat – Polska jest największym beneficjentem Funduszu Spójności. To kwota ok. 750 mld euro. Będzie to kwota większa, ale podaję te niższe dane, żeby nie było żadnych wątpliwości. To środki o bezprecedensowej skali – powiedział . Premier polskiego rządu podkreślił, że Polska odegrała ważną rolę w procesie decyzyjnym. – Mieliśmy do czynienia z różnymi aliansami i Polska wraz z V4 była głosem współdecydującym i ten głos zadecydował ostatecznie również o kompromisie i o zwycięstwie – podsumował polityk.

twitter

„Wszyscy jedziemy na jednym wózku”

– Nasze zwycięstwo to nie tylko zwycięstwo dla Polski. To także zwycięstwo europejskiej solidarności, zwycięstwo kontynuacji najlepszych lat Unii Europejskiej, lat, w których Unia Europejska rzeczywiście wiedziała doskonale, że wszyscy jedziemy na jednym wózku, mówiąc potocznie, że musimy wypracować mechanizmy, które całą od strony makro-, mikroekonomicznej, gospodarczej – popchną do przodu – kontynuował Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w Sejmie. Premier zaznaczył także, że „okazało się, że polityka twardych negocjacji, polityka asertywna, a nie poklepywania po ramieniu, jest polityką najbardziej skuteczną i w ramach tej polityki uzyskaliśmy największe środki w ramach UE”.

Kwestia praworządności

Mateusz Morawiecki mówił także o tym, w jaki sposób i czy w ogóle – kwestia praworządności została powiązana z dystrybucją środków. – Była dyskutowana również sprawa tzw. praworządności. Otóż wiemy doskonale, że od ponad dwóch lat toczyła się procedura włączenia tzw. warunkowości, uzależnienia od hipotetycznego spełniania warunków praworządności, których – nie wiadomo, kto, jakby miał określać i nie wiadomo według jakich kryteriów, uzależnienia dostępu do środków. I rzeczywiście przeciwko temu występowaliśmy – stwierdził i dodał, że m.in. „zdolność negocjacyjna” zwłaszcza Grupy Wyszehradzkiej, Polski i Węgier, poskutkowała „dobrym rozwiązaniem”. – Takim rozwiązaniem, w ramach którego Rada Europejska na zasadzie jednomyślności, to wszyscy wiedzą, musi się wypowiedzieć w tej kwestii – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w .

Czytaj też:
„Ta pani ewidentnie minęła się z inteligencją i prawdą”. Beata Mazurek o Kamili Gasiuk-Pihowicz

Źródło: 300polityka.pl / Twitter @PremierRP