Jacek Nizinkiewicz zapytał Szymona Hołownię, na jakim etapie po wyborach prezydenckich, jest tworzenie Ruchu Polska 2050. – Dziękuję, dobrze. To oczywiście nie jest proste zadanie, dlatego że myśmy formowali nasze zastępy, czy szyki, w warunkach konfliktu, czy idąc na wojnę. Teraz ta wojna, ta kampania, bo to nie przypadkowo się tak nazywa, chyba się skończyła, wiec mamy czas na organizację, na ułożenie tego wszystkiego tak, żebyśmy byli gotowi na następne wybory i każde kolejne – powiedział Szymon Hołownia w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”. – Jesteśmy teraz na etapie kończenia organizowania think thanku, jednego z trzech filarów naszej działalności – stwierdził i dodał, że w tym tygodniu odbędzie się konferencja prasowa, gdzie zostaną przedstawione konkretne plany na najbliższe miesiące.
Co z wyborami?
W programie „Rzecz o polityce” Szymon Hołownia został zapytany, czy uważa, że mógłby wygrać z prezydentem Andrzejem Dudą, gdyby to on znalazł się w drugiej turze wyborów prezydenckich. – Tak, oczywiście – odpowiedział jednoznacznie. – Jarosław Kaczyński otworzył Platformie furtkę do wymiany kandydata nie po tym, jak usłyszał któreś moje płomienne przemówienie, tylko jak zobaczył nawet nie wyniki badań, tylko to, że mamy biura w 17 miastach. I jako stary partyjny działacz wiedział, że to znaczy, że tworzy się tu coś poważnego i łatwiej „pójść w 2005 rok”, czyli dokładnie to, co zrobili między Lechem Kaczyńskim i Donaldem Tuskiem i polaryzację, która zakończyła się tak jak się zakończyła – stwierdził w programie „Rzecz o polityce”.
twitterCzytaj też:
„Trzaskowski wygrałby miażdżąco”. Kurski: TVP uratowała możliwość podjęcia decyzji przez Polaków