Pytanie Kodymowskiej zainspirowane było wypowiedzią małopolskiej kurator oświaty. Barbara Nowak 26 lipca pisała na Twitterze, że konwencja stambulska wprowadza „co najmniej 56 płci kulturowych”. „Jeśli ich nie rozróżniam, to w założeniu krzywdzę i stosuję przemoc, bo znam i mówię tylko o 2 płciach biologicznych? Postępowania, restrykcje zawarte w konwencji powinny być wymierzone we mnie. Dobrze rozumiem?” – pytała.
To właśnie pytanie o brakujące 54 płcie zadawała napotkanym osobom pracownica TVP. Jak można się domyślić, nikt nie poparł „wprowadzenia w Polsce prawa dopuszczającego do współistnienia dodatkowych 54 płci”, a przynajmniej żadnego takiego głosu nie pokazano na antenie. Wszyscy odpowiadali intuicyjnie, że płcie są przecież tylko dwie.
Spór o antyprzemocową konwencję stambulską rozgorzał po wyborach wygranych przez kandydata PiS. W poniedziałek 27 lipca minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, iż w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej złożył wniosek o wypowiedzenie przez Polskę tego dokumentu.
Czytaj też:
Kurator Barbara Nowak pisze o 56 płciach. Bosak: Proszę nie narażać obozu rządzącego na śmiesznośćCzytaj też:
„Lewackie narzędzie do niszczenia rodziny”. Wiceminister chce wypowiedzenia konwencjiCzytaj też:
Drugie dno sprawy konwencji stambulskiej. Nieoficjalnie: Maląg pomyliła przekazy