Telewizja Belsat podaje, że noc poprzedzającą wybory Swietłana Cichanouskaja spędziła w sztabie. Rzeczniczka opozycyjnej kandydatki, Hanna Krasulina, poinformowała, że decyzja zapadła po masowych zatrzymaniach współpracowników opozycjonistki. W sobotę do aresztu trafiła Maryja Maroz, szefowa sztabu Cichanouskiej.
Wieczorem milicja zatrzymała także inną współpracowniczkę kandydatki, Maryję Kalesnikawą. Kobietę zwolniono, tłumacząc się pomyłką. Belsat podkreśla, że przez cały tydzień dochodziło do akcji milicji wobec aktywistów zaangażowanych w kampanię opozycyjnej kandydatki. Zatrzymywano m.in. organizatorów wieców, ale też niezależnych dziennikarzy.
W niedzielnych wyborach rządzący Białorusią od 26 lat Alaksandr Łukaszenka walczy o kolejną reelekcję. Niedzielne głosowanie poprzedziły przedterminowe wybory, które rwały od wtorku. Centralna Komisja Wyborcza podała, że oddało w nich głos 42 proc. wyborców. W niedzielę głosować można w godzinach 8- 20 czasu miejscowego.