W piątek 14 sierpnia szefowie resortów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej spotkają się w formie wideokonferencji, żeby przedyskutować sytuacje na Białorusi. W niedziele w tym kraju odbyły się wybory, które według podawanych przez władze wyników wygrał urzędujący prezydent Aleksandr Łukaszenka. Od razu po ogłoszeniu wstępnych wyników Białorusini wyszli na ulice protestując przeciwko fałszerstwom. Demonstracje od kilku dni są krwawo tłumione przez władze.
O planowanej wideokonferencji poinformowało polskie MSZ na Twitterze. „W odpowiedzi na apel Polski, w najbliższy piątek odbędzie się nadzwyczajna wideokonferencja min. SZ państw UE poświęcona sytuacji na Białorusi” – czytamy.
Piątkowe spotkanie ma dotyczyć także Turcji, Wenezueli i wydarzeń w Libanie.
O spotkanie apelowała Polska
Jeszcze w poniedziałek o takie spotkanie apelował na konferencji prasowej szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz. – Oczekujemy spotkania, choćby w formie wideokonferencji Rady ds. Zagranicznych UE, żeby omówić sytuację na Białorusi – wzywał. – UE musi podjąć działania na rzecz wstrzymania ewentualnych rozwiązań siłowych na Białorusi. Polska będzie zabiegać o aktywność w tym względzie – dodał minister.
Wcześniej o spotkanie na wyższym poziomie do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen apelował Mateusz Morawicki. Polski premier wzywał do zwołania posiedzenia Rady Europejskiej, czyli szefów wszystkich państw UE.
„Polska wciąż pamięta przełom 1989 r. i zawsze wspiera swoich sąsiadów. Zaapelowałem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej i zdecydowaną reakcję UE na wydarzenia na Białorusi. Mamy obowiązek solidarnie wspierać Białorusinów” – napisał Morawiecki na Twitterze w poniedziałek rano.
Czytaj też:
Czy Zjednoczona Prawica przetrwa? Najnowszy sondaż i duże zaskoczenie