Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej przedstawiła sześć argumentów za podwyższeniem wynagrodzenia m.in. posłom i senatorom. Stwierdziła, że powiązanie wynagrodzeń osób zarządzających państwem z gospodarką jest „sensownym rozwiązaniem”. Przypomniała, że przez 8 lat rządów PO zarobki te nie wzrosły nawet o złotówkę i nie wypłacano nagród, przez co trudno było utrzymać w rządzie niepolitycznych ekspertów; wskazywała też na brak transparentności w przypadku nagród przyznawanych przez PiS i tworzeniu dodatkowych stanowisk.
Po trzecie stwierdziła, że przy zarobkach netto 5,6 tys. zł o funkcję posła nie chciały ubiegać się osoby z dorobkiem zawodowym i kompetencjami. Przypomniała o obniżeniu wynagrodzeń posłów sprzed dwóch lat. Jako ostatni argument stwierdziła, że podwyżki trzeba było wprowadzić już teraz. „Tak, czas wprowadzenia tych rozwiązań jest najgorszy z możliwych, właściwie nie do przyjęcia z moralnego i racjonalnego punktu widzenia. To prawda. Tylko jeśli nie przeprowadzimy tej ustawy przez sejm teraz, to w tej kadencji już w ogóle” – przekonywała.
Leszczyna: Żałuję
„Dzisiaj jednak, widząc jak bardzo ta decyzja dotknęła moich wyborców, żałuję, że jako klub nie podjęliśmy innej i uważam ją za błąd, także to, że zagłosowałam za, bo nawet dobre rozwiązania przyjęte w złym czasie, są złymi rozwiązaniami. Samego rozwiązania będę jednak bronić” – zapewniała Leszczyna. „Powinnam na koniec powiedzieć: więcej grzechów nie pamiętam, ale nie mam złudzeń i nie liczę na rozgrzeszenie” – dodała. Zainteresowanych tematem odsyłamy oczywiście do pełnej argumentacji posłanki Leszczyny.
Galeria:
Memy po podwyżkach wynagrodzeń dla politykówCzytaj też:
Polskim politykom brakuje na ubrania? Ruszyła akcja „Ubierz swojego posła”Czytaj też:
Nowacka broni podwyżek dla polityków: To systemowe rozwiązania. Kraj galopował w stronę korupcjiCzytaj też:
Politycy przyznali sobie podwyżki, więc internauci przyznali sobie prawo do memów