Pod koniec sierpnia Szymon Hołownia, zgodnie z zapowiedziami, wykonał kolejny krok w sprawie stowarzyszenia Polska 2050. Tegoroczny kandydat na prezydenta (Hołownia w I turze zajął trzecie miejsce), przedstawił logo, wskazał kierunki swojego ruchu (zapowiedział wyłonienie szefów na województwa).
Stowarzyszenie dopiero raczkuje, ale jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, może w niedalekiej przyszłości mieć pierwszego reprezentanta w Sejmie. Jeszcze w tym tygodniu klub Lewicy ma opuścić Hanna Gill-Piątek i zrezygnować z członkostwa w partii Wiosna.
Ruch Hołowni z pierwszą posłanką?
W nieoficjalnych rozmowach, które przytacza WP, jeden z informatorów mówił, że „Szymon (Hołownia) i Hanna nadają na podobnych falach”. – Gdyby Gill-Piątek i Hołownia zdecydowali się współpracować, to ruch Polska 2050 miałby w Sejmie swoją pierwszą przedstawicielkę – mówił informator. Przedstawiciele klubu Lewicy zaprzeczają, jakoby Gill-Piątek miała odejść, jednak według nieoficjalnych doniesień posłanka przestała nawet odpisywać na SMS-y od kolegów i koleżanek z formacji.
Hanna Gill-Piątek od lat aktywnie udzielała się w ruchach miejskich, Kongresach Kobiet, a przez wiele lat należała do Partii Zielonych. Jednak do wielkiej polityki dostała się dopiero po akcesie do Wiosny Roberta Biedronia (z okręgu łódzkiego), najpierw koordynując jej prace w regionie, a potem wchodząc do Sejmu z list SLD (wszyscy kandydaci Zjednoczonej Lewicy startowali z list Sojuszu, pozostając w swoich partiach).
Czytaj też:
Hołownia pokazał logo i przedstawił plany Stowarzyszenia Polska 2050