Marek Suski ogłosił na antenie RMF FM, że po głosowaniu nad ustawą o ochronie praw zwierząt rozpadła się Zjednoczona Prawica. – Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka – stwierdził, mówiąc o politykach Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i Porozumienia Jarosława Gowina. Zapowiedział też konsekwencje dla posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy głosowali przeciwko projektowi.
– Sądzę, że będą wykluczeni z partii. Prezes na posiedzeniu klubu powiedział, że oczekuje jasnego stanowiska od posłów, bo to kwestia formacji duchowej, nawet nie przynależności do partii. Dobrzy ludzie powinni rządzić Polską, a ktoś, kto godzi się na takie okrucieństwo... – uzasadniał Marek Suski.
Suski: Możemy mówić o byłych koalicjantach
– Sądzę, że prezes okaże konsekwencję. Natomiast co do byłych koalicjantów, bo można już mówić o byłych koalicjantach, to moim zdaniem ktoś, kto ma życzliwe spojrzenie dla okrucieństwa, nie powinien być ministrem sprawiedliwości – wskazał Suski. Dodał, ze nie jest to tylko jego zdanie, bo po głosowaniach „wymieniano poglądy", a Jarosław Kaczyński na posiedzeniu klubu Zjednoczonej Prawicy zapowiadał surowe konsekwencje. Następnie potwierdził, że obecnie można mówić o rządzie mniejszościowym i końcu koalicji Zjednoczonej Prawicy. – Rządy mniejszościowe w dwóch wypadkach dotarły do końca kadencji – wskazał.
Dopytywany, czy naprawdę ochrona praw zwierząt podzieli Zjednoczoną Prawicę, Suski zaznaczył, że ten projekt był dla kierownictwa PiS-u kluczowy. – Była ważna ustawa, prezes zapowiedział, że kto nie zagłosuje – będą konsekwencje. Nie zagłosowali, muszą je ponieść – wskazał. Pytany, kiedy spodziewać się konsekwencji wobec posłów PiS, którzy nie poparli projektu, dodał, że „jeszcze dziś”. Decyzje w sprawie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ma podjąć „w ciągu kilku najbliższych dni”.
Sejm przyjął ustawę o ochronie praw zwierząt
W nocy z czwartku na piątek Sejm zdecydował o losie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Mimo braku całkowitego poparcia wśród koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości, nowelizacja zyskała aprobatę izby niższej. Ostatecznie za projektem opowiedziało się 356 posłów, przeciw głosowało 75, wstrzymało się 18, a 11 nie wzięło udziału w głosowaniu.
Zjednoczona Prawica podzielona
Rozkład głosów w Zjednoczonej Prawicy ujawnił podziały w formacji rządzącej. „Za” projektem przedstawionym przez samego Jarosława Kaczyńskiego, zagłosowało jedynie 176 spośród 229 posłów. Byli to niemal wszyscy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz wicepremier z Porozumienia Jadwiga Emilewicz. Przeciwko, zgodnie z zapowiedzią, zagłosowała Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Od głosu wstrzymało się 15 posłów Porozumienia Jarosława Gowina, 2 było przeciw. W głosowaniu nie wzięło udziału 6 polityków.
Taki rozkład głosów nie dawał potrzebnej większości koalicji rządzącej. Projekt przeszedł dzięki głosom opozycji. Poparło go 128 posłów Koalicji Obywatelskiej, 48 przedstawicieli Lewicy, 2 posłowie z PSL-Kukiz'15 i 2 niezależni. Przeciw zagłosowała cała Konfederacja.