– Nasze stanowisko w tej sprawie się nie zmieniło. W naszym odczuciu, w naszym przekonaniu koalicji nie ma. To, co się wydarzyło wczoraj w Sejmie, niestety było w jakimś sensie wypowiedzeniem ze strony naszych byłych koalicjantów tejże koalicji – mówiła rzeczniczka PiS Anita Czerwińska na antenie Polskiego Radia 24. – Nasze stanowisko jest bardzo jasne. Bardzo stanowcze. Ono się nie zmieniło w tej sprawie – podkreślała.
Solidarna Polska nie poparła projektów PiS
Do rozłamu w Zjednoczonej Prawicy doprowadziło m.in. głosowanie nad ustawą o ochronie praw zwierząt, tzw. „Piątką Kaczyńskiego”, czy ustawą „futerkową”. Koalicjanci Prawa i Sprawiedliwości: Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, nie poparli ustawy, której orędownikiem był Jarosław Kaczyński. Wcześniej zdecydowanie sprzeciwili się także tzw. ustawie o bezkarności, wyłączającej w niektórych sytuacjach odpowiedzialność prawną pod pretekstem walki z koronawirusem.
Suski: Jesteśmy zdecydowani na rząd mniejszościowy
– Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której nie będzie można funkcjonować w rządzie mniejszościowym, będziemy musieli przeprowadzić przyspieszone wybory – ogłosił w czwartek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Dodał, że PiS pójdzie wówczas sam do wyborów, jeśli tak się stanie. – Koalicji (Zjednoczonej Prawicy – red.) od wczoraj nie ma – stwierdził z kolei w czwartek 17 września w rozmowie w RMF FM Marek Suski. Takie wypowiedzi polityków PiS to efekt głosowania nad ustawą o ochronie praw zwierząt. – Na dziś koalicji nie ma i jesteśmy zdecydowani na rząd mniejszościowy – powtarzał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Rząd upadnie przez norki? Memy podsumowujące polityczną zawieruchę ostatnich dniCzytaj też:
Dziwne wybryki polityków. O tych ekscesach woleliby zapomniećCzytaj też:
Bohaterowie klasyków polskiego YouTube'a. Jak dobrze ich zapamiętaliście?