Druga fala koronawirusa w Czechach. Minister zdrowia zapowiedział kolejne ograniczenia

Druga fala koronawirusa w Czechach. Minister zdrowia zapowiedział kolejne ograniczenia

Respirator
Respirator Źródło: Shutterstock / sfam_photo
W środę czeski minister zdrowia Roman Prymula przedstawił nowe ograniczenia w związku z epidemią koronawiursa. Ograniczono liczbę osób, które mogą brać udział w imprezach kulturalnych i sportowych pod gołym niebem.

Nowe regulacje mają obowiązywać od czwartku przez najbliższe dwa tygodnie i być może zostaną po tym czasie zniesione – zapowiadał na konferencji prasowej Prymula. Ocenił, że imprezy sportowe, a także funkcjonowanie nocnych lokali, takich jak bary i dyskoteki, odpowiadają za wzrost liczby zakażeń SARS-CoV-2.

Koronawirus w Czechach. Nowe ograniczenia

Nowe przepisy ograniczają do 50 liczbę uczestników imprez kulturalnych i sportowych, na których nie przewidziano miejsc siedzących. Na stadionach będzie mogło być do 2 tys. widzów, ale tylko na miejscach siedzących; niezbędne będzie także utworzenie sektorów. Między widzami ma być utrzymywany dystans społeczny. Według Prymuli do ograniczenia liczby uczestników imprez na stadionach skłoniły go zaobserwowane zbyt bliskie kontakty pomiędzy kibicami po zakończeniu meczów lub zawodów sportowych.

Przedstawione w środę przepisy ograniczą także do 1000 liczbę uczestników imprez kulturalnych i sportowych organizowanych w zamkniętych pomieszczeniach. Warunkiem jest zajmowanie przez nich miejsc siedzących. Jeżeli w klubach lub halach nie ma miejsc siedzących, będzie obowiązywać ograniczenie do 10 osób.

Minister zdrowia jest zdania, że restauracje, bary, piwiarnie, a przede wszystkim kluby nocne i dyskoteki sprzyjają rozprzestrzenianiu się . Od czwartku przez co najmniej dwa tygodnie będą musiały być zamknięte w godz. 22-6. Prymula przypomniał, że w lokalach może przebywać tylko tyle osób, ile jest miejsc siedzących.

Koronawirus w Czechach. Najnowszy bilans

Według ministra w szpitalach zaczyna brakować specjalistycznych łóżek przystosowanych do leczenia najcięższych przypadków COVID-19. Taka sytuacja panuje już w Pradze, gdzie jest najwięcej w kraju wykrytych przypadków zakażenia SARS-CoV-2.

Według danych resortu zdrowia w Czechach hospitalizowanych jest obecnie 518 osób z COVID-19, czyli najwięcej od początku epidemii. W stanie ciężkim jest 115 osób. We wtorek zanotowano 2394 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. To drugi najwyższy dobowy przyrost od wybuchu epidemii.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)







Czytaj też:
Trump kpi z Bidena, ten nie pozostaje dłużny. Rywal prezydenta USA miał operację plastyczną?