Media społecznościowe to miejsce specyficzne. Gdy Cezary Gmyz wytknął Markowi Migalskiemu, że miał nie komentować bieżącej polityki, politolog od razu ruszył do ataku.
Politolog, a w przeszłości m.in. polityk PiS, doktor Marek Migalski, w dosadny sposób wyraził swoje oczekiwania wobec tego, kto miałby być nowym ministrem nauki. Komentował w ten sposób zapowiadaną rekonstrukcję rządu. Jak stwierdził:
Boże, spraw, by nowym ministrem nauki nie był debil, ideologiczny kretyn lub prawicowy prymityw. Może być no-name, nikt, partyjny aparatczyk, miernota, ale chroń nas, Stwórco, przed zaangażowanym i pewnym swych głupich racji kretynem.
Tweeta Migalskiego zauważył korespondent TVP w Niemczech Cezary Gmyz, który najwyraźniej był znudzony tezami politologa: „Migalski po raz kolejny kończy komentowanie polityki, a Misek wieszczy kolejny „Koniec PiS-u”. Ziew„. Gmyz wytknął w ten sposób Migalskiemu jego zapowiedzi sprzed miesięcy, że zawiesza komentowanie polityki.
Migalski do Gmyza: Napij się, Czarek. Dobrze Ci to zrobi
Marek Migalski nie pozostał dłużny, bo odparł:
Ziew... i pewnie dlatego się podniecasz moimi twittami. Napij się, Czarek. Dobrze Ci to zrobi. Jest wieczór – dobry pretekst. A rano wrócisz do podlizywania się władzy. Miłego wieczorku – bez śledzenia moich wpisów. Pozdrawiam ciepło.
twitterCzytaj też:
Kiedyś różniła ich technika mycia rąk, teraz... szczepionki. Grodzki kontra Karczewski
Źródło: WPROST.pl