O godz. 9:00 rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie Sejmu. Parlamentarzyści debatują nad stanem przygotowań Polski do drugiej fali epidemii koronawirusa. Głos zabrał m.in. premier polskiego rządu. Mateusz Morawiecki podsumował dotychczas podjęte kroki, a także mówił o możliwości wprowadzenia nowych rozwiązań.
Czytaj też:
Nauczanie zdalne w podstawówkach? Morawiecki zapowiedział ewentualne zmiany
Morawiecki kontra Budka. Premier zaprezentował nagranie
„Premier Morawiecki nie zauważył pandemii. Uwierzył we własną propagandę. Całe jego wystąpienie poświęcone było właśnie propagandzie, a nie realnej walce z COVID-19. Tymczasem dziś padł kolejny rekord zachorowań. Ponad 10 tys. wbrew zapewnieniom premiera, że epidemia jest za nami” – podsumował wystąpienie premiera Borys Budka na Twitterze.
Na słowa lidera PO, które padły na sali obrad, postanowił odpowiedzieć Mateusz Morawiecki. Premier na telefonie odtworzył nagranie sprzed kilku miesięcy, na którym Borys Budka mówił o epidemii koronawirusa. – Z ekspertyz, którymi my dysponujemy, wynika, że ta fala epidemii skończy się mniej więcej jesienią tego roku. I na tej podstawie wyliczyliśmy dalszy kalendarz wyborczy – słychać na nagraniu.
W dalszej części wystąpienia Morawiecki podjął inny wątek. – To była wasza strategia, likwidacja szpitali i komercjalizacja szpitali po to, żeby było mniej łózek szpitalnych. Bo jak rządziło PO, to zobaczcie, co się działo ze statystykami. My odbudowaliśmy służbę zdrowia – powiedział premier, którego słowa cytuje Wirtualna Polska.
Czarzasty zwraca się do Kaczyńskiego. Podważa decyzyjność Morawieckiego
W czasie obrad, które zostały przerwane przed godz. 15.00, doszło do wielu przepychanek słownych. – Szanowny Panie Premierze, Jarosławie Kaczyński, Mateuszu Morawiecki! Zwracam się do was obydwu, ponieważ Polska nie wie, który z was tak naprawdę rządzi! – zaczął swoje wystąpienie Włodzimierz Czarzasty. – Czy posiadacie aktualny raport o zagrożeniach bezpieczeństwa narodowego? Nie posiadacie – kontynuował polityk.
Koronawirus w Polsce. Kosiniak-Kamysz o „lansowaniu Andrzeja Dudy”
Na sali obrad politycy często – w kontekście oceny przygotowań do epidemii koronawirusa – wracali do czasów kampanii wyborczej. – Zachowywaliście się jak dzieci w piaskownicy. Utopiliście 70 mln w wyborach, które się nie odbyły – ocenił Gawkowski. – Słowa mogą zabijać, ranić, ale słowa dla pacjenta mogą dawać nadzieję i przywracać życie – stwierdził z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL zauważył, że w pierwszych miesiącach pandemii „lansowano Andrzeja Dudę", a teraz jest on nieobecny.
Czytaj też:
Ponad 10 tys. zakażeń koronawirusem w Polsce. Doradca premiera: To jest świetny wynik