– Przygotowujemy się do sytuacji według scenariusza, w którym przyrost liczby zakażeń jest wykładniczy. To może znaczyć 20-25 tys. zakażeń dziennie pod koniec tego tygodnia – powiedział Adam Niedzielski w wywiadzie dla „Faktu”. Minister zdrowia zaznaczył, że „jeśli zadziałają obostrzenia wprowadzone dwa tygodnie temu, tempo powinno wyhamować”. – Jeśli będziemy dalej obserwować wykładnicze tempo wzrostu, będę namawiał premiera do całkowitego lockdownu. Łóżek nie da się dokładać w nieskończoność – przekazał szef resortu zdrowia.
Adam Niedzielski dodał także, że „prawdopodobieństwo zwolnienia tempa rozwoju pandemii jest w tym tygodniu o wiele większe niż było w minionym”. Jednocześnie podkreślił, że jest za wcześnie, aby rysować optymistyczną wizję.
Koronawirus w Polsce. Co ze świętami Bożego Narodzenia?
W wywiadzie ministra zdrowia z dziennikarzami „Faktu” został poruszony także wątek zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, do których pozostały niespełna dwa miesiące. – Jeśli pytają mnie panie, co będzie, powiem, że na pewno nie będzie takiej poprawy, byśmy mogli o tych świętach myśleć w sposób tradycyjny. Raczej spędzimy je w ścisłym gronie rodzinnym – stwierdził Adam Niedzielski.
Czytaj też:
Od dziś obowiązują zmiany dla części uczniów. Co zakładają?