Zgodnie z zapowiedziami Senat zajął się w poniedziałek ustawą dotyczącą walką z pandemią koronawirusa (w ubiegłym tygodniu przyjął ją Sejm). Kolejna tzw. ustawa covidowa trafiła do senackiej Komisji Zdrowia, ta zgłosiła szereg poprawek - ostatecznie w nocy z 26 na 27 października Senat rozpatrzył 55 poprawek i poparł 41 z nich.
Czytaj też:
Sejm przyjął kolejną ustawę covidową. „Za” głosowała nawet opozycja
Ustawa covidowa. Co chce zmienić Senat?
Senat podczas nocnego głosowania poparł m.in. poprawki:
- dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia przysługiwać ma wszystkim (a nie tylko tym skierowanym do pracy) pracownikom ochrony zdrowia zaangażowanym w leczenie chorych na COVID-19;
- utworzenie państwowego funduszu celowego (Funduszu Pomocy), z którego finansowany będzie zakup testów na obecność wirusa SARS-CoV-2;
- przedłużanie terminu realizacji recepty w okresie stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ma następować w drodze rozporządzenia, a nie obwieszczenia.
Nocne głosowanie w Senacie. Problemy z systemem zliczającym
Nie obyło się bez problemów. Jak mówił marszałek Senatu Tomasz Grodzki, system nie sumował wyników głosowań (potrzebne było dodanie wyników z sali plenarnej, głosowań zdalnych oraz z dodatkowej sali posiedzeń). Tomasz Grodzki ostatecznie po prostu w obecności sekretarza liczył głosy, a potem podawał je oficjalnie.
Za całą ustawą (wraz z poprawkami) zagłosowało za 92 senatorów, teraz ustawa wróci do Sejmu.