Jak podaje agencja Associated Press, po tym, gdy ogłoszono, że wybory prezydenckie w Wybrzeżu Kości Słoniowej wygrał Alassane Ouattara, który ubiegał się o trzecią kadencję, na ulicach kraju rozpoczęły się protesty. Funkcjonariusze państwowych służb w stronę demonstrantów użyli gazu łzawiącego, aby „rozpędzić” grupy osób, które m.in. wznosiły barykady. W niektórych częściach kraju doszło do starć zwolenników i przeciwników politycznych. Jak podało BBC, spór dotyczący wyborów doprowadził do starć, w których zginęło co najmniej 30 osób.
Trzecia kadencja? Opinie polityków są podzielone
Polityczni rywale prezydenta, który ubiegał się o reelekcję, nie akceptują wyniku wyborów, a wcześniej wzywali do ich bojkotu. Zarzucają politykowi, że sam jego start jest niekonstytucyjny z uwagi na zapis o możliwości sprawowania urzędu głowy państwa przez maksymalnie dwie kadencje. Zwolennicy prezydenta z kolei tłumaczą, że w związku ze zmianami wprowadzonymi w prawie, ma on prawo do walki o kolejną kadencję, ponieważ pierwsza z nich, nie podlega liczeniu.
Czytaj też:
Walijscy naukowcy: Opracowaliśmy test, który wykrywa COVID-19. Działa jak alkomat