Zjednoczona Prawica straci większość w Sejmie? Ardanowski stawia diagnozę

Zjednoczona Prawica straci większość w Sejmie? Ardanowski stawia diagnozę

Krzysztof Ardanowski
Krzysztof Ardanowski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Projekt ustawy, która potocznie jest nazywana „Piątką dla zwierząt” wywołał intensywne tarcia w Zjednoczonej Prawicy. Wydawać by się mogło, że obecnie konflikt jest zażegnany, ale z najnowszych doniesień Interii wynika, że większość parlamentarna wisi na włosku.

Z nieoficjalnych ustaleń Interii wynika, że Jan Krzysztof Ardanowski wraz z grupą innych przeciwników ustawy futerkowej ma wystarczającą liczbę szabel, aby założyć koło poselskie, a takie działanie mogłoby polityków wchodzących w skład większości parlamentarnej postawić w bardzo trudnej sytuacji. – Szefostwo musi pójść po rozum do głowy. Jeżeli dojdzie do utraty większości w , winne będzie tylko i wyłącznie kierownictwo PiS – powiedział w rozmowie z Interią Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa.

Jeżeli nie ma refleksji, każdy pójdzie własną drogą. Część posłów znajdzie sobie inne partie polityczne, a ci którzy tego nie zrobią – tak jak ja, zawsze mogą się wycofać z polityki – dodał polityk.

Jak podaje wspomniane źródło, Ardanowski zaproponował także kierownictwu stworzenie pewnego rodzaju filtra złożonego z posłów i senatorów, którym bliska jest problematyka obszarów wiejskich. – Z tą grupą, wewnątrz PiS, należałoby konsultować każdy projekt dotyczący wsi, który wpłynąłby do Sejmu – komentuje polityk.

„Piątka dla zwierząt”. Jaki jest los projektu ustawy?

Pod koniec października portal Interia przekazał, że tzw. „Piątka dla zwierząt” może trafić do sejmowej zamrażarki. Taki scenariusz zdawał się potwierdzać senator PiS Jan Maria Jackowski, który na antenie Radia Wnet stwierdził, że głosowanie nad ustawą ma być odsunięte na bliżej nieokreśloną przyszłość. Teraz wspomniany portal ustalił, że część zawieszonych po jednym z głosowań nad „Piątką dla zwierząt” posłów PiS zdecydowało się opuścić formację, na której czele stoi

Czytaj też:
Godek zawiadomi prokuraturę ws. decyzji TK? Lichocka: Ta pani nie kieruje się dobrymi intencjami