Powoli dobiega końca liczenie głosów w ostatnich stanach w USA. W sobotę media podały informację, że Joe Biden zgarnął głosy elektorskie z Pensylwanii i obecnie ma ich już 273, co oznacza, że wygrał wybory (do zwycięstwa potrzeba 270 głosów – red.) Oficjalnego wyboru prezydenta dokona teraz Kolegium Elektorów Stanów Zjednoczonych. 14 grudnia elektorzy oddadzą oficjalnie swoje głosy, by 6 stycznia 2021 roku podliczyć je i poinformować, kto stanie na czele USA.
Joe Biden wygrywa. Przywódcy gratulują
Choć na oficjalne potwierdzenie wygranej Joe Bidena trzeba jeszcze poczekać, a Donald Trump już zapowiada, że nie złoży broni, wielu przywódców już teraz pogratulowało prezydentowi elektowi. Oświadczenia opublikowali m.in. premier Kanady Justin Trudeau, prezydent Francji Emmanuel Marcon czy przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Na tle gratulacji wygranej wyróżnia się depesza Andrzeja Dudy, który pogratulował Joe Bidenowi „udanej kampanii”.
Justin Trudeau
„Nasze kraje są bliskimi przyjaciółmi, partnerami i sojusznikami. Nasza relacja jest unikatowa na skalę świata” - napisał w gratulacjach premier Kanady Justin Trudeau. Swoje słowa skierował zarówno do Joe Bidena, jak i Kamali Harris.
Boris Johnson
„Stany Zjednoczone są naszym najważniejszym sojusznikiem. Z niecierpliwością czekam na bliską współpracę nad wspólnymi priorytetami, od zmian klimatu po handel i bezpieczeństwo” - napisał w swoich gratulacjach brytyjski premier Boris Johnson.
Emmanuel Macron
„Amerykanie wybrali prezydenta. Gratulacje dla Joe Bidena i Kamali Harris. Czeka nas dużo pracy, by przezwyciężyć wyzwania teraźniejszości. Pracujmy wspólnie” - napisał prezydent Francji Emmanuel Macron.
Ursula von der Leyen
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w swoich gratulacjach podkreśliła, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone to sojusznicy, a mieszkańców UE i USA łączą „najgłębsze więzi”.
Andrzej Duda
„Gratuluję udanej kampanii prezydenckiej. W oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów, Polska jest zdeterminowana, aby utrzymać wysoki poziom relacji z USA. Strategiczne partnerstwo dla jeszcze silniejszego sojuszu” – napisał prezydentCzytaj też:
„Zrobiliśmy to, Joe”. Poruszający telefon Kamali Harris do przyszłego prezydenta USA