Przypomnijmy, że pięcioletnia kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara zakończyła się 9 września. Od tego czasu Bodnar jest oficjalnie p.o. RPO, a w Sejmie nastąpił pat dotyczący wyboru jego następcy. Jedyną zgłoszoną kandydatką jest mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, którą poparła opozycja i ponad 1000 organizacji pozarządowych. Sejm już dwukrotnie głosował nad powołaniem Rudzińskiej-Bluszcz na RPO, jednak za każdym razem ta kandydatura upadała.
Jednak ani PiS, ani żadne inne ugrupowanie wchodzące w skład koalicji rządzącej, nie zgłosiło swojego kontrkandydata. Polskie Radio 24 podaje jednak, powołując się na wypowiedź wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, że to się ma niebawem zmienić. PiS bowiem planuje zgłoszenie swojego kandydata – czytamy.
Terlecki dodał jednak, że „nie ma pewności, czy skutecznie przejdzie on całą drogę do powołania, gdyż Senat będzie blokował kandydata klubu PiS.
Rzecznik Praw Obywatelskich – zasady powoływania
Zgodnie z prawem, RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi poparcia dla kandydata wyłonionego w Sejmie, niższa izba parlamentu powołuje inną osobę. W sprawie nowego Rzecznika w Sejmie doszło do patu, który polega na tym, że Sejm ani nie może wyłonić następcy Bodnara, ani nie ma pewności, czy jego dalsze funkcjonowanie w roli RPO jest zgodne z prawem.
We wrześniu grupa posłów PiS skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu ustawy o RPO dotyczącego pełnienia obowiązków przez dotychczasowego Rzecznika po upływie jego kadencji, a do czasu powołania jego następcy. Wnioskodawcy twierdzą, że przepis ten jest niezgodny z Konstytucją. Trybunał wciąż jednak nie spotkał się, by orzec w tej sprawie.
Czytaj też:
Wybór nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Jest decyzja Sejmu