Lech Kołakowski to jeden z posłów, którzy zostali zawieszeni po głosowaniu „przeciw” ustawie o ochronie zwierząt (tzw. Piątka dla zwierząt). Kołakowski zapowiedział odejście z PiS już jakiś czas temu, potem odrobinę zmienił zdanie, a teraz ostatecznie opuścił klub.
Krótką konferencję prasową Lecha Kołakowskiego nagrywał dziennikarz Polsat News Wojciech Dąbrowski. Poseł w Sejmie pokazał dziennikarzom pismo do marszałek Sejmu, odczytał jego treść. – Uprzejmie informuję, że z dniem 24 listopada 2020 roku zostaję posłem niezrzeszonym – przeczytał Kołakowski.
Lech Kołakowski odchodzi z klubu PiS. „Sytuacje, o których chciałbym nie mówić”
Pytany przez dziennikarzy o powody tej decyzji Kołakowski odparł, że zdecydowała sytuacja w regionie, ale też kwestia ustawy o ochronie zwierząt. – Ta ustawa o tzw. Piątce dla zwierząt i kolejne zapowiedzi projektów poselskich tej ustawy. Poza tym są sytuacje takie, że dotyczy to bezpośrednio mojej osoby i kierownictwa mojego ugrupowania, o których w tej chwili chciałbym nie mówić – oznajmił Kołakowski.
Czytaj też:
Poseł Kołakowski wciąż mówi o odejściu z PiS. „Czekam na kolejną rozmowę z Kaczyńskim”