Film, który zamieściła na swoim profilu na Twitterze stołeczna policja pokazuje jak jedna z liderek Strajku Kobiet Marta Lempart oskarża policję o nieprzestrzeganie prawa i kieruje w ich stronę wulgarne słowa.
– Imię, nazwisko i numer służbowy. Taka z was, k***a, policja, prawa nie stosujecie. Ostatnia stąd wyjdę, będziecie tu stali jak frajerzy do jutra, jak chcecie. Wypier***ać – krzyczy Lempart w stronę policjantów.
W pewnym momencie na nagraniu słychać odgłos przypominający splunięcie. Ale warto podkreślić, że w tym momencie Lempart ma na twarzy maseczkę, więc nie wydaje się możliwe, by mogła opluć policjantów.
„ Pokojowa forma protestu, którą wielokrotnie po manifestacjach Strajku Kobiet podkreślają organizatorki zarezerwowana jest często dla mediów i na ich potrzeby. Poza telewizyjnymi kamerami postawa tych osób wygląda zgoła odmiennie” – napisała warszawska policja na Twitterze publikując film.
Wiceminister Ozdoba składa zawiadomienie do prokuratury
W związku z nagraniem poseł solidarnej Polski i wiceminister Klimatu i Środowiska Jacek Ozdoba postanowił złożyć do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Martę Lempart.
„ Zawiadamiam, że w dniu 28 listopada 2020 r. w Warszawie, w okolicach pl. Konstytucji ok godziny 16:30 p. Marta Lempart znieważyła funkcjonariuszy publicznych poprzez oplucie oraz używanie wobec nich słów wulgarnych podczas i w związku z pełnieniem przez policjantów obowiązków służbowych. Czym wypełniła znamiona określone w art. 226 par. 1 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny” – czytamy w piśmie. Art. 226 Kodeksu karnego mówi: „Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
Ponadto Ozdoba pisze w zawiadomieniu, że „Marta Lempart mogła dopuścić się bezpośredniego narażenia utraty zdrowia bądź życia funkcjonariuszy, albowiem w dobie pandemii opluła Policjantów”.
Strajk Kobiet. Policja podaje statystyki po sobotnich protestach
W niedzielę rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak przedstawił statystyki zatrzymań po sobotnim proteście. 11 osób zostało zatrzymanych, trzy z nich podejrzewane są o przestępstwa, wystawiono kilka mandatów, wylegitymowano ponad 900 osób, skierowano również ponad 400 notatek do sanepidu.
– Większość osób została zatrzymana z uwagi na odmowę podania danych osobowych. Trzy osoby zostały zatrzymane do przestępstw. Mówimy tu o naruszeniu nietykalności i znieważeniu policjanta. Wśród zatrzymanych jest 17-latek – powiedział rzecznik stołecznej policji. Zastrzegł, że nikt nie został przetrzymany na komendzie na noc.
Czytaj też:
Posłanka Nowacka z bliska spryskana gazem w oczy. Policja zapewnia, że wyjaśni sprawę