W poniedziałek klub parlamentarny Koalicji Polskiej zmienił oficjalną nazwę. Po decyzji Polskiego Stronnictwa Ludowego, zgodnie z którą zakończono współpracę ze „środowiskiem Pawła Kukiza”, klub nazywa się teraz Koalicja Polska – PSL, UED, Konserwatyści (wcześniej Koalicja Polska – Polskie Stronnictwo Ludowe-Kukiz'15).
Choć brak w nazwie Kukiz'15, to posłowie zrzeszeni wokół Pawła Kukiza formalnie pozostają w klubie. Wprost.pl zapytało rzecznika PSL Miłosza Motykę, co politycy K'15 jeszcze robią wśród parlamentarzystów Koalicji Polskiej. Motyka przypomniał jedynie, że zapowiadali opuszczenie klubu i założenie własnego koła, podkreślając przy tym, że współpraca z nimi jest zakończona. Tu wtrąca: – Słyszałem, że chcą usłyszeć decyzję o tym zakończeniu współpracy, tymczasem już ją usłyszeli, nie wiem, co zamierzają.
– Tyle wiemy po posiedzeniu klubu Koalicji Polskiej, nie wiem, czy podjęli już kroki, by wystąpić z klubu – dodaje Motyka.
Sachajko o podziale w Koalicji Polskiej. „PSL zachowuje się jak bandyterka”
Poseł z Kukiz'15 Jarosław Sachajko oznajmia, że owszem, słyszał o uchwale, która zrywa współpracę, ale była to uchwała Rady Naczelnej PSL, a nie Klubu Koalicji Polskiej. – Nie wiem, na jakiej podstawie zewnętrzny organ nas wyrzucił. Nie widziałem żadnej uchwały, która by traktowała o wyrzuceniu nas, była tylko ta Rady Naczelnej PSL. Ale jaki to ma związek z Koalicją Polską, gdzie są też UED i Konserwatyści? – pyta Sachajko.
– Nie może być tak, że ciało pozaparlamentarne będzie kształtowało pracę posłów. Nie jesteśmy przyspawani do PSL, ale posługujmy się jakimiś podstawami prawnymi. Niech koledzy z PLS zachowują się jak parlamentarzyści, a nie jak polityczna bandyterka – mówi Wprost.pl Sachajko.
Pytany wprost, czy w takim razie posłowie Kukiz'15 sami nie powinni wziąć sprawy w swoje ręce i zdecydować o opuszczeniu klubu oraz założyć własne koło, odpowiada: – Zaczekamy na podstawę prawną usunięcia nas z tego klubu, potrzebujemy uchwały.
Co podzieliło PSL i Kukiz'15?
W przeszłości dochodziło do niewielkich tarć między PSL a Kukiz'15, ale na ogół współpraca zawarta przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku przebiegała – jak na warunki koalicyjne – względnie gładko. Podział dokonał się ostatecznie przez sejmowe głosowanie nad uchwałą, w której izba niższa parlamentu wyrażała wsparcie dla rządu w negocjacjach w sprawie unijnego budżetu.
„Za” uchwałą zagłosował wówczas Paweł Kukiz, a także posłowie: Sachajko, Tyszka, Szramka i Żuk. To doprowadziło do spięcia z PSL, którego przedstawiciele otwarcie skrytykowali kolegów z K'15 za wspieranie rządzących. Później wszystko potoczyło się błyskawicznie i po krótkich wymianach oskarżeń w mediach i serwisach społecznościowych Rada Naczelna zdecydowała o zakończeniu współpracy.
Co ważne, poza wspomnianą piątką, ze środowiska Kukiza jest jeszcze posłanka Agnieszka Ścigaj. Ta zapowiedziała, że zostanie posłanką niezrzeszoną. Niewykluczone natomiast, że pięciu posłów z K'15 założy po prostu własny klub, co zresztą sygnalizowali wcześniej.