Spotkanie premierów Polski i Węgier, które odbyło się w Warszawie w poniedziałek 30 listopada dotyczyło kwestii związanych z negocjacjami w sprawie unijnego budżetu i mechanizmu łączącego praworządność z wypłatą środków finansowych. Po zakończeniu rozmów rzecznik rządu potwierdził, że były one związane właśnie z tą tematyką. – Stanowisko Polski i Węgier jest jasne. Były rozważane różne warianty unijnego porozumienia. Jesteśmy otwarci na nowe propozycje. Jesteśmy przekonani, że można dojść do porozumienia, aczkolwiek podkreślamy, że musi ono być zgodne z traktami unijnymi oraz z konkluzjami Rady Europejskiej z lipca bieżącego roku i takie stanowisko jest nadal aktualne – tłumaczył Piotr Muller.
Jak poinformował rzecznik rządu, we wtorek premier Mateusz Morawiecki ma rozmawiać z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem i "kilkoma premierami". – Jeżeli chodzi o budowanie koalicji, to tylko chciałem zauważyć, że tu nie ma potrzeby, aby większa liczba krajów stosowała taki środek, który jest przewidziany traktami, czyli weto – podkreślił.
Wspólna deklaracja Polski i Węgier
Premierzy Mateusz Morawiecki i Viktor Orban podpisali w czwartek w Budapeszcie wspólną deklarację w sprawie działań odnoszących się do dalszych negocjacji z Unią. Polska i Węgry zadeklarowały, że nie przyjmą żadnej unijnej propozycji, jeśli ta nie będzie zgodna z interesem obu z nich. Oznacza to, że jeśli propozycja unijnej prezydencji będzie kusząca np. dla Węgier, a dla Polski nie, Viktor Orban jej nie zaakceptuje. Analogicznie, jeśli dla Polski będzie korzystniej przyjąć propozycję, która nie będzie podobać się Węgrom, Mateusz Morawiecki nie podpisze takiego porozumienia.
Weto Polski i Węgier stawia unijne kraje w trudnej sytuacji. Do przyjęcia budżetu i planu odbudowy konieczna jest bowiem jednomyślność. Jeżeli do końca roku nie uda się osiągnąć konsensusu, UE będzie działała w ramach prowizorium budżetowego. To oznacza, że wypłacane będą wyłącznie środki wynikające ze wcześniejszych zobowiązań, takie jak dopłaty dla rolników czy fundusze na utrzymanie unijnej administracji.
Czytaj też:
Portugalia poparła weto Polski i Węgier do budżetu UE? Jest oświadczenie MSZ