Szymon Hołownia na antenie TVN24 był pytany m.in. o komentarz do zapowiedzi weta dla unijnego budżetu przez polski i węgierski rząd. Lider Ruchu Polska 2050 ostro ocenia działania rządu w tym zakresie.
– To oczywiście będzie zdrada stanu, ale i piramidalna głupota, ze każdy z nas ma stracić te kilka tysięcy złotych, które przypadają na statystycznego Polaka z Funduszu Odbudowy, tylko dlatego, że Ziobro założył Nelsona Morawieckiemu. Bo tu o nic innego nie chodzi – uważa Hołownia. – To jest robienie z nas Polaków oszustów przed 25 krajami UE, które nie mają problemu z pojęciem praworządność. Tylko my mamy. Nasz rząd robi z nas złodziei, oszustów i potencjalnych kombinatorów. Nie wiem jak można spokojnie usiedzieć patrząc na to, co oni robią z nami i naszymi pieniędzmi za naszymi głowami, bo dzisiaj Ziobro z Morawieckim po prostu chcą nam ukraść nasze pieniądze – dodał polityk.
Hołownia: Przedterminowe wybory są proste jak drut
Prowadzący „Fakty po Faktach” pytał lidera Polski 2050, jak to możliwe, że PiS ciągle prowadzi w sondażach, a ankietowani wskazują, że opozycja nie jest gotowa do przejęcia władzy. – Opozycja, umówmy się, sześć razy przegrała pod rząd z PiS-em do tej pory. Jeżeli nie chce przegrać siódmy raz, to powinna natychmiast przestać udawać padlinę, żeby przeżyć i czekać na to aż się PiS wywróci o własne nogi, a wtedy ona wjedzie na białym koniu, przekraczając swoje wymarzone progi wyborcze – stwierdził Hołownia. – Opozycja powinna zorganizować się i powiedzieć jasno: przedterminowe wybory. Skrócenie kadencji Sejmu, bo każdy tydzień dłużej z tymi nieudacznikami u steru, kosztuje życie i zdrowie Polaków, realne pieniądze –dodał.
Piotr Kraśko zapytał, jak w takim razie w obecnym Sejmie opozycja miałaby doprowadzić do wcześniejszych wyborów. – To jest proste jak drut i konstrukcja cepa razem wzięte – ocenił Hołownia. – Należy przede wszystkim otworzyć rozmowy z tymi po tamtej stronie, którzy wydaje się, mogliby być na takie rozmowy gotowi. Np. z Gowinem czy jego środowiskiem. Ale też z innymi posłami, którym wcale tam nie jest źle. Obiecać im te rzeczy, które można im obiecać w nowej Polsce, przeciągnąć ich na swoją stronę, wywrócić tamtą większość, stworzyć rząd techniczny lub od razu umówić się z ludźmi na wybory i jak najszybciej doprowadzić do zmiany władzy – stwierdził lider Polski 2050.
Jego zdaniem opozycyjne partie tego nie robią, bo kalkulują, jak zyskać jeszcze więcej poparcia.
Czytaj też:
Gowin o negatywnych skutkach dla Polski weta do budżetu do UE. Skrytykował Solidarną Polskę