W ubiegłym tygodniu wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii, a także szef Porozumienia, Jarosław Gowin był w Brukseli, gdzie rozmawiał z unijnymi komisarzami. Po tej wizycie Gowin wrócił z pewną propozycją, która zakładała, że Polska poszłaby na pewien kompromis w sprawie mechanizmu praworządności. UE miałaby stworzyć dokument doprecyzowujący działanie tego mechanizmu.
Ledwo zostało to ogłoszone, od pomysłu zaczęli odcinać się koalicjanci Porozumienia w Zjednoczonej Prawicy, czyli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski.
Czytaj też:
Ziobro o propozycji Gowina ws. budżetu UE: To nie jest zgodne z polskim interesem
Wiceszef Porozumienia: Wizyta Gowina była uzgodniona z premierem
Wiceminister obrony narodowej, a także wiceszef Porozumienia, Marcin Ociepa mówił w Polsat News o kulisach tego spotkania. Jak powiedział polityk, tłumacząc ewentualne niejasności: – Nie ma innego planu na negocjacje budżetowe, negocjacje dotyczące rozporządzenia Rady Unii Europejskiej, jak plan Mateusza Morawieckiego i rządu.
Ociepa podkreślał, że gdy Gowin mówił o kompromisie, miał na myśli ten sam kompromis, o który zabiega premiera Mateusz Morawiecki. Zaznaczał również, że wizyta Gowina była głównie gospodarcza.
Prowadząca rozmowę Dorota Gawryluk dopytała więc Marcina Ociepę, czy działania Jarosława Gowina były uzgadniane z premierem Mateuszem Morawieckim. – Proszę wyjaśnić widzom, czyje to jest stanowisko – usłyszał polityk.
– Polskie stanowisko prezentuje jedynie premier Mateusz Morawiecki, premier Jarosław Gowin bardzo mocno wzmocnił pozycję negocjacyjną premiera Morawieckiego (...). Ta dobra gospodarcza wizyta (Gowina – red.) była uzgodniona z premierem Mateuszem Morawieckim – zapewnił Marcin Ociepa.
Czytaj też:
Gowin o negatywnych skutkach dla Polski weta do budżetu do UE. Skrytykował Solidarną Polskę