Biden zabrał głos po głosowaniu elektorów. „W bitwie o duszę Ameryki zwyciężyła demokracja”

Biden zabrał głos po głosowaniu elektorów. „W bitwie o duszę Ameryki zwyciężyła demokracja”

Joe Biden
Joe Biden Źródło: Newspix.pl / ABACA
Kolegium Elektorów wybrało 46. prezydenta USA. – Będę pracować tak samo ciężko dla tych z was, którzy na mnie nie głosowali, jak i dla tych, którzy to zrobili – zwrócił się do Amerykanów Joe Biden w wygłoszonym przemówieniu.

W poniedziałek 14 grudnia Kolegium Elektorów oddało głosy na kandydatów, którzy wzięli udział w wyborach prezydenckich. Joe Biden został oficjalnie wybrany na prezydenta elekta USA. Na początku stycznia Kongres zatwierdzi wyniki Kolegium Elektorów, a 20 stycznia dojdzie do zaprzysiężenia Joe Bidena.

Pierwsze przemówienie Joe Bidena po głosowaniu elektorów

– W tej bitwie o duszę Ameryki zwyciężyła demokracja – powiedział Joe Biden, komentując przebieg wyborów prezydenckich, do których zastrzeżenia tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników zgłaszał Donald Trump.– Naród zagłosował. Wiara w nasze instytucje została zachowana. Uczciwość naszych wyborów pozostaje nienaruszona. A teraz nadszedł czas, aby rozpocząć nowy rozdział, tak jak robiliśmy to w naszej historii – kontynuował prezydent elekt.

Joe Biden zwracał się także do osób, które głosowały na . Apelował do wszystkich o jedność. – Będę pracować tak samo ciężko dla tych z was, którzy na mnie nie głosowali, jak i dla tych, którzy to zrobili – zapewniał. Demokrata podkreślił jednocześnie, że jego zwycięstwo nad urzędującym dotychczas prezydentem Stanów Zjednoczonych jest jednoznaczne. W jego wizję prezydentury uwierzyło siedem milionów Amerykanów więcej niż w tę prezentowaną przez Donalda Trumpa.

Joe Biden podziękował wszystkim urzędnikom, którzy „stanęli w obronie uczciwości procesu wyborczego”. – Wiedzieli, że te wybory były nadzorowane, nadzorowane przez nich. Były uczciwe, wolne i sprawiedliwe – powiedział.– Dzięki nim nasza demokracja przetrwała – dodał Joe Biden.

Czytaj też:
Czechy wracają do obostrzeń, zakaz wychodzenia z domów w nocy. „To była bardzo trudna decyzja”

Źródło: Washington Post