Przedstawiony przez Gdańsk w lipcu 2019 roku planowany program obchodów upamiętniających rocznicę wybuchu II wojny światowej wywołał lawinę komentarzy. „Na godz. 15 zaplanowano Marsz życia, czyli radosny pochód, który rozpocznie się nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Stamtąd uczestnicy marszu przejdą pod Bramę Zieloną, gdzie zaplanowano koncert, tańce i wspólne świętowanie” – takiej treści komunikat ukazał się w informacji prasowej opublikowanej na portalu Gdansk.pl.
Sformułowania „radosny pochód” i „wspólne świętowanie” wywołały wiele negatywnych komentarzy, w których ich autorzy podkreślali niestosowność użycia przytoczonych słów.
Jak podaje wyborcza.pl, pod koniec miesiąca do kancelarii urzędu trafił mail z przerobionymi zdjęciami. Na jednym z nich widać Aleksandrę Dulkiewicz w nazistowskim hełmie z podpisem: „Radosne święto napaści Niemiec na Polskę”. Postępowanie prokuratury w tej sprawie zakończyło się umorzeniem. Kancelaria urzędu złożyła zażalenie, ale ostatecznie w październiku 2020 roku Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa ponownie umorzyła dochodzenie.
„To będzie jej ostatni taniec”, „Jeb*** zdrajczyni”
13 sierpnia 2019 roku do sekretariatu urzędu zadzwonił mężczyzna i powiedział: „Ona już może nie być prezydentem lada moment", „To będzie jej ostatni taniec". Jak podaje wyborcza.pl, sprawca został namierzony, ale postępowanie w tym przypadku również zakończyło się umorzeniem.
Dziennikarze portalu wyborcza.pl po przeanalizowaniu 30 podobnych spraw, które zakończyły się lub wciąż są prowadzone, poinformowali, że sukces w ściganiu sprawców został osiągnięty zaledwie w kilku przypadkach. Przed sądem stanie człowiek, który znieważył prezydent Gdańska słowami: „Jeb*** zdrajczyni! Zawiśniesz szmato”.
Groźby wobec Dulkiewicz. Prezydent Gdańska z ochroną
Kancelaria Aleksandry Dulkiewicz w ostatnich tygodniach skierowała kolejne zawiadomienia o przestępstwach do gdańskiej prokuratury. Groźby i obelgi miały zacząć napływać po uczestnictwie prezydent Gdańska w Strajku Kobiet – podaje wyborcza.pl. Miasto w listopadzie przedłużyło zlecenie na ochronę osobistą dla prezydent Gdańska. Roczny koszt umowy to około 600 tys. złotych.
Czytaj też:
Kaczyński wyrzuci z rządu każdego, kto się nie zaszczepi? Rzeczniczka PiS komentuje