RMF FM podaje, że do kolizji doszło 22 grudnia w Otwocku. Korwin-Mikke miał najechać na ciężarówkę – czytamy. Sam zainteresowany potwierdził, że do zdarzenia doszło i zamieścił zdjęcie, na którym widoczne jest niewielkie otarcie, jakie było efektem kolizji.
Kontrowersje wywołała jednak sprawa nieważnego prawa jazdy. RMF FM informuje, że poseł stracił prawo jazdy w 2007 roku. Powodem było przekroczenie limitu punktów karnych. Warunkiem ponownego otrzymania dokumentu było zdanie nowego egzaminu i doniesienie do urzędu dokumentów potwierdzających spełnienie wymogu. Tak się jednak nie stało.
Korwin-Mikke: Spór między władzą sądowniczą a administracyjną
Do sprawy błyskawicznie odniósł się sam zainteresowany. Jak napisał na Twitterze, w 2010 roku sąd zdecydował o zwróceniu mu prawa jazdy. „Jest to dość typowy spór kompetencyjny między władzą sądowniczą a administracyjną. Jeżdżę tak już 10 lat, zatrzymywany byłem wiele razy, policja to honoruje – nie rozumiem, o co chodzi” – tłumaczył. Za jazdę bez ważnego dokumentu grożą dwa lata więzienia.
twittertwitterCzytaj też:
Janusz Korwin-Mikke miał stłuczkę. „Dziennikarze mają o czym pisać”