W poniedziałek 4 stycznia ujawniono informację, że prezydent Andrzej Duda odwołał Krzysztofa Szczerskiego i Pawła Muchę ze sprawowanych funkcji. Obaj politycy mają jednak nadal współpracować z głową państwa. Paweł Mucha do tej pory pełnił rolę zastępcy szefa Gabinetu Prezydenta RP, zastąpił go związany z Beatą Szydło były wojewoda małopolski Piotr Ćwik, który w październiku został prezydenckim ministrem.
Paweł Mucha w NBP
Paweł Mucha ma nadal współpracować z prezydentem jako jego doradca społeczny. Jednak to nie jedyna funkcja jaka będzie pełnił. W rozmowie z Interią były wiceszef Kancelarii Prezydenta potwierdził, że od 1 stycznia 2021r. został zatrudniony jako doradca prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego.
– Mam zaszczyt nadal współpracować z panem prezydentem. Do dnia 31 grudnia 2020 r. pełniłem funkcję zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta i sekretarza stanu. Od dnia 1 stycznia 2021 r. nadal wspieram pana prezydenta - jako doradca Prezydenta RP. Jest to funkcja społeczna – powiedział Mucha w rozmowie z dziennikarzem Interii. – Od dnia 1 stycznia 2021 r. jestem zatrudniony w NBP jako doradca prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego –dodał.
Duże zmiany w Kancelerii Prezydenta
To nie jedyna zmiana w Kancelarii Prezydenta. Dotychczasowy szef gabinetu prezydenta pożegnał się ze stanowiskiem. Krzysztof Szczerski nie będzie dłużej sprawował tej funkcji. Nie oznacza to, że przestanie on współpracować z głową państwa. Andrzej Duda ustanowił bowiem Krzysztofa Szczerskiego pełnomocnikiem prezydenta do spraw utworzenia Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP. Organ ten ma dysponować silniejszą grupą ekspertów i większymi możliwościami wpływania na politykę zagraniczną.
Nowym szefem gabinetu zostanie natomiast Paweł Szrot - prawnik, były współpracownik Przemysława Gosiewskiego i wieloletni zastępca szefa biura klubu PiS w czasach opozycji. Pełnił także funkcję sekretarza stanu w KPRM oraz zastępcy szefa KPRP. Do tej pory w Kancelarii Prezydenta sprawował nadzór merytoryczny nad Biurem Dialogu i Korespondencji.
Czytaj też:
Bronisław Komorowski nie odmówiłby szczepienia poza kolejką? „Łatwo się mówi”