Gdy Kamala Harris pojawiła się w środę w Senacie, powitano ją oklaskami. Świeżo zaprzysiężona wiceprezydent Stanów Zjednoczonych rozpoczęła od odebrania przysięgi od nowych senatorów – dwójki polityków, którzy otrzymali mandaty z Georgii i jednego, który miał zapełnić wakat. Przy okazji doszło do zabawnej sytuacji, gdyż miejsca ustępowała mu sama Kamala Harris.
Wiązało się to z odczytaniem formuły, która w ustach wiceprezydent zabrzmiała groteskowo. Kamala Harris poinformowała bowiem, że zaprzysiężony zostanie senator, „by zapełnić wakat stworzony przez rezygnację byłej senator Kamali D. Harris z Kalifornii”. Sytuacja rozbawiła polityk na tyle, że po odczytaniu formuły wybuchła głośnym śmiechem, na co zgromadzeni zareagowali aplauzem. – Taaa, to było bardzo dziwne – skwitowała roześmiana Harris.
USA. Demokraci przejmują kontrolę nad Senatem
Mandat po wiceprezydent objął Alex Padilla, pierwszy senator pochodzenia latynoskiego wybrany z Kalifornii. Zaprzysiężenie dwóch senatorów z Georgii stanowiło zarazem moment, w którym rozkład sił w Senacie między Demokratami i Republikanami ułożył się w stosunku 50:50. Amerykańskie media podkreślają jednak, że w praktyce oznacza to przejęcie izby wyższej Kongresu przez Partię Demokratyczną. W przypadku remisu w głosowaniach, głos rozstrzygający ma bowiem wiceprezydent Stanów Zjednoczonych. A to stanowisko wczoraj oficjalnie objęła Demokratka – Kamala Harris.
Czytaj też:
Bernie Sanders skradł show podczas zaprzysiężenia Joe Bidena. Powód? Spójrzcie na te rękawice