Tomasz Siemoniak był pytany na antenie RMF FM o brak hucznych obchodów z okazji 20. rocznicy powstania Platformy Obywatelskiej, która miała miejsce w ubiegłą niedzielę. Wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej zauważył, że Platforma nie słynęła z hucznego świętowania swoich rocznic i 10. rocznicy też nie świętowała. Odniósł się również do braku wpisu na Twitterze Donalda Tuska na ten temat.
– Też byłem zdziwiony, że nic nie napisał – stwierdził Siemoniak. – Zakładam, że w tym braku głosu, braku twitta jest pewna tuskowa przewrotność. Wszyscy czekali, a on tego nie zrobił – ocenił.
Siemoniak był również pytany o odejście z PO Joanny Muchy. – Przykro, że tak się stało. Nie chcę minimalizować odejścia Joanny Muchy, ale w polityce tak jest – stwierdził.
W internetowej części rozmowy wiceszef PO był też pytany o ewentualne kolejne odejścia polityków z partii, o których mówi się na sejmowych korytarzach. – Odejście Joanny Muchy było dla mnie ogromnym zaskoczeniem – przyznał Siemoniak. – Nikt nie chodzi z planszą „odejdę do Hołowni”. Myślę, że może to dotyczyć jednej, dwóch osób, a może już nikogo – dodał.
Siemoniak: Budka zdaje sobie sprawę, że nie jest Donaldem Tuskiem
W tym tygodniu mija również rok od chwili, w którym stery PO objął Borys Budka. Siemoniak pytany o podsumowanie tego roku stwierdził, że „to był niesłychanie ciężki rok dla PO i całej polskiej polityki”. – Gdy wybieraliśmy Budkę, nikt nie przewidział, że będzie pandemia. Swoją współpracę z nim jako kontrkandydat oceniam bardzo dobrze. On szuka takiego kolektywnego stylu, rozmawia z innymi – przyznał wiceszef PO. – Borys Budka zdaje sobie sprawę, że nie jest Donaldem Tuskiem, a nie politykiem, który chce być nadmiernie silnym przywódcą – dodał.
Dopytany o to słowa podkreślił, że Budka nie chce narzucać swojego zdania, a PO jest partią demokratyczną, gdzie to zdanie „jest wypracowywane”.
Czytaj też:
Schetyna krytycznie o PO: Oczekiwałbym więcej skuteczności i lepszego wyniku w sondażach