Obostrzenia do wakacji? Plan premiera dzieli PiS

Obostrzenia do wakacji? Plan premiera dzieli PiS

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Jak ustalił „Wprost”, nie powinniśmy nastawiać się na poważne luzowanie obostrzeń w najbliższym czasie. Z naszych informacji wynika, że zamknięcie lub ograniczenie działnia wielu branż potrwa co najmniej do lata. Premier Mateusz Morawiecki i jego otoczenie chcą powiązać znoszenie trwającego de facto lockdownu z zakończeniem szczepienia osób z grup najwyższego ryzyka. Zupełnie inaczej podchodzą do obostrzeń politycy PiS, którzy nie utożsamiają się z Morawieckim.

Drugi lockdown, choć władze unikają tego określenia, obowiązuje w Polsce od przełomu października i listopada 2020 r. Wtedy cały kraj znalazł się w czerwonej strefie, a ta pod koniec listopada stała się „przedłużonym etapem odpowiedzialności”. Ograniczenia miały potrwać do końca świąt Bożego Narodzenia, później przedłużono je na czas styczniowych ferii i choć te również dobiegły końca, na razie nie powinniśmy nastawiać się na poważne luzowanie.

Według rozmówców „Wprost” ze Zjednoczonej Prawicy premier Mateusz Morawiecki, za sprawą swojego otoczenia, stał się „koronawirusowym jastrzębiem” i naciska na utrzymanie ścisłych obostrzeń do czasu zaszczepienia wszystkich seniorów.
Źródło: Wprost