Robert Mazurek zapytał Tadeusza Cymańskiego, czy córka polityka „teraz też brała udział w manifestacjach po wyroku TK w sprawie aborcji”. – Mam nadzieję, że nie. Mówi pan o mojej młodszej córce – odpowiedział i zaznaczył, że jego druga córka ma inne poglądy.
Rodzina jest jedna. Nie chciałbym dotknąć nawet jednym słowem, bo wszystkie moje dzieci kocham jednakowo – kontynuował polityk.
Tadeusz Cymański: W tej chwili granica jest już przekroczona
Dziennikarz prowadzący „Poranną rozmowę” RMF FM ponowił pytanie o obecność córki Tadeusza Cymańskiego na ostatnich protestach po opublikowaniu wyroku TK. – Nie mam tej wiedzy, nie mówiła mi, nie chwaliła się. Natomiast mam nadzieję, że nie, bo w tej chwili granica jest już przekroczona. Powiedziałem jej, z uwagi na wypowiedzi i formę tych protestów z tym językiem, że córka posła Cymańskiego z takim językiem na ulicy się nie powinna pojawiać – przekazał polityk Solidarnej Polski. – Natomiast jej poglądy są rzeczywiście inne niż niektórych innych dzieci. Ja się tym nie obnoszę, ale nie mam powodu, żeby to ukrywać – stwierdził Tadeusz Cymański na antenie RMF FM.
Czytaj też:
Arłukowicz o Porozumieniu: Partyjka, która mogłaby zwołać swoje zebranie w windzie