Wszystko zaczęło się w ubiegłą sobotę. Borys Budka i Rafał Trzaskowski poinformowali o powołaniu do życia Koalicji 276. Koalicja 276 to zamysł połączenia sił partii opozycyjnych. Podczas konferencji politycy PO mieli za sobą logotypy Lewicy, Polski 2050 i PSL – które zapraszają do współpracy. Ugrupowania te jednak nie zareagowały najlepiej, ponieważ przed pokazaniem logotypów, nie zaproszono wspomnianych ugrupowań do koalicji.
w mediach społecznościowych zaczęły się wówczas zarzuty o brak powiadomienia rzekomych koalicjantów o chęci współpracy. Lider Polski 2050 pisał o „planowaniu małżeństwa bez pytania o zgodę”, wyraźnie niezadowolony z takich działań PO.
Borys Budka: Polityka to nie jest talent show
W poniedziałek z kolei Borys Budka odniósł się do sprawy na łamach „Rzeczpospolitej”. „Nie proponuję Hołowni małżeństwa. Jest czas na współpracę, nie na zabawę w mediach społecznościowych. Polityka to nie jest talent show, to nie jest wyścig na lajki, to nie jest casting. Polityka polega na tym, żeby zbudować skuteczną konstrukcję do zrealizowania tego, co wspólnie proponujemy” – powiedział.
Budka oznajmił również, że „badania zostały wysłane do wszystkich tych ugrupowań, które zostały wymienione i odbyliśmy rozmowy”. „Niech koledzy z opozycji przemyślą nasze propozycje na spokojnie” – dodał.
Szymon Hołownia: Niech PO najpierw ogarnie jednego kuriera
„Za oknem mróz i śnieg, a w”Rzeczpospolitej„ wywiad z Borysem Budką, w którym czytam że Pan Przewodniczący coś do nas wysłał. I tak sobie myślę, że może zanim Platforma uruchomi wszechmocną koalicję 276 posłów, niech ogarnie jednego kuriera, który dostarczałby przesyłki. Bo nie dochodzą” – zakpił Szymon Hołownia na Twitterze.
twitterCzytaj też:
Borys Budka odcina się Szymonowi Hołowni: Polityka to nie jest talent show