Lech Wałęsa nadal chętnie komentuje rzeczywistość polityczną, a nawet angażuje się w nią, np. broniąc Zbigniewa Stonogi. Swoje przemyślenia publikuje w mediach społecznościowych. We wtorek 9 lutego rozpoczął niecodzienną krucjatę o wolność słowa, porównując ją do walki z „komunizmem sowieckim”. Jak podkreślił, równie ważna co wolność wypowiedzi, jest odpowiedzialność za słowa.
Ewangelicznie to najpierw było słowo, a słowo ciałem się stało. Dlatego jest to tak ważne. Staję więc na czele tej walki i zamierzam wygrać – deklaruje Wałęsa.
Wałęsa i „lista szatanów”
Były prezydent idzie jednak o krok dalej – jego sposobem na dojście do wolności słowa jest publikacja listy „największych szatanów, perfidnych kłamców”. Na razie na wykazie znalazło się siedem nazwisk, ale Wałęsa zachęca internautów, by oni także zgłaszali swoje propozycje.
Kogo sam wskazał? W jego wpisie czytamy:
1]. Cenckiewicz 2]. Michalkiewicz 3].Kaczyński 4]. Rydzyk.5].Braun 6]. Ziemkiewicz 7]. Korwin Mike.
Zgodnie z pomysłem byłego prezydenta, lista ma być ogłuszana „gdzie tylko możliwe”, ma „z góry ostrzegać i informować”.
Przeglądam co głoszą Ci ludzie publicznie, To się nie mieści w głowie i wielu szczególnie młodych ludzi może w to uwierzyć – kończy Wałęsa.
Wrogowie Wałęsy
Na liście Lecha Wałesy pierwszy miejsce zajmuje Sławomir Cenckiewicz, historyk, członek Kolegium IPN i szef Wojskowego Biura Historycznego, autor książek „Wałęsa. Człowiek z teczki”, „Sprawa Lecha Wałęsy” czy wspólnie z Piotrem Gontarczykiem – „SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii”. Były prezydent wymienia także polityków Konfederacji – Grzegorza Brauna i Janusza Korwin-Mikkego, publicystę i byłego lider Unii Polityki Realnej Stanisława Michalkiewicza, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, redemptorystę i twórcę Radia Maryja o. Tadeusza Rydzyka oraz prawicowego dziennikarza i pisarza Rafała Ziemkiewicza.
Czytaj też:
Wałęsa nominował Nawalnego do Pokojowej Nagrody Nobla