Przypomnijmy, pod koniec kadencji rządów PO-PSL Robert Kropiwnicki zgłosił poprawkę, na mocy której wybrano dwóch sędziów Trybunału Konstytucyjnego „na zapas”. Po pewnym czasie TK uznał ten wybór za niekonstytucyjny, a sam zainteresowany tłumaczył, że główną motywacją był wybór sędziów w „jak najspokojniejszej sytuacji”. – Kiedy my pracowaliśmy nad tym rozwiązaniem w kwietniu i w maju, nie znaliśmy terminu wyborów ani tym bardziej ich rozstrzygnięć – tłumaczył na antenie TOK FM polityk, któremu zarzucano wywołanie kryzysu konstytucyjnego.
Robert Kropiwnicki: Przepraszam wszystkich wyborców
Do tematu wspomnianej poprawki wrócił Robert Mazurek, który we wtorek 9 lutego gościł Kropiwnickiego na antenie RMF FM. – To był ewidentny błąd – przyznał poseł PO dodając zarazem, że TK orzekł tak „dopiero po pół roku”. Parlamentarzysta podkreślił, że wielokrotnie przeprosił za swoje zachowanie, a zachęcany przez dziennikarza RMF FM uczynił to raz jeszcze. – Przepraszam pana i wszystkich wyborców – powiedział.
Podczas rozmowy poruszono również temat Jarosława Gowina, a konkretnie jego ewentualnego przejścia do PO. – Uważam, że jest to możliwe, iż Gowin opuści Zjednoczoną Prawicę i przejdzie na stronę opozycji – ocenił. – Nie wiem, czy będzie członkiem PO, ale wyobrażam sobie, że będziemy rządzić z Gowinem – dodał stwierdzając, że obecna ekipa rządząca „bardzo szkodzi Polsce”. – Dlatego każdy, kto opuści obóz rządzący, będzie u nas mile witany – przekonywał.
Czytaj też:
Sondaż dla „Wprost”. Mężczyźni, 20-latkowie i widzowie TVN24. Kto popiera referendum ws. aborcji?