Przypomnijmy, że już od lipca zeszłego roku toczyła się dyskusja nad kształtem unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy, który ma pomóc krajom UE w walce ze skutkami pandemii. „Ziobryści” byli wyjątkowo niezadowoleni z warunków, jakie wówczas wynegocjował premier Morawiecki. Ostatnie miesiące ubiegłego roku zdominowała narracja „weto albo śmierć”, która zmierzała do zawetowania unijnego budżetu i storpedowania planów przyjęcia Funduszu Odbudowy.
Ostatecznie pomysł ten jednak upadł, a między Polską a pozostałymi unijnymi państwami doszło do porozumienia. Wszystko wskazuje jednak na to, że z takim rozwojem wypadków nie pogodzili się „ziobryści”.
Kolejny spór i wpadka CIR
Jak informuje dziennikarz WP Michał Wróblewski, podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów doszło do kolejnego sporu w tej kwestii. W planie posiedzenia znalazł się punkt o przyjęciu projektu ustawy ratyfikującej budżet UE i Fundusz Odbudowy, jednak nagle spadł on z agendy spotkania.
Co ciekawe, Centrum Informacyjne Rządu zaliczyło przy tym wpadkę, ponieważ rozesłało do redakcji dokument, w którym poinformowano, że wspomniany projekt przyjęto. Niespełna 30 minut później na naszą skrzynkę pocztową przyszła wiadomość o takiej treści: omyłkowo wysłaliśmy roboczy komunikat po Radzie Ministrów. W zakresie ratyfikacji odbyła się jedynie dyskusja i nie zapadły w tej sprawie żadne decyzje.
Wszystko wskazuje jednak na to, że nie była to pomyłka, a efekt wspomnianego sporu. Jak podaje dziennikarz WP, głos na temat ratyfikacji zabrał też Jarosław Kaczyński, który zaznaczył, że ta kwestia wymaga jeszcze dodatkowej dyskusji. Prezes PiS kupił więc rządowi trochę czasu, jednak konflikt nie wydaje się zmierzać w kierunku porozumienia.
Czytaj też:
Instrument na rzecz Odbudowy przyjęty przez Parlament Europejski. Do wykorzystania 672,5 mld euro