Przypomnijmy, że w czwartek Platforma Obywatelska zaprezentowała Pakiet Praw Kobiet. Podstawowym założeniem inicjatywy jest opowiedzenie się za liberalizacją przepisów aborcyjnych w naszym kraju. To spore zaskoczenie, bo do tej pory PO była orędownikiem kompromisu aborcyjnego z lat 90.
Główny postulat Platformy to dopuszczenie do możliwości przerywania ciąży do 12. tygodnia ciąży po uprzedniej konsultacji z lekarzem i psychologiem. Pakiet zawiera także gwarancję dostępu do edukacji seksualnej, antykoncepcji oraz antykoncepcji awaryjnej, jak i finansowanie przez państwo badań prenatalnych oraz zapewnienie wsparcia dla rodzin, które wychowują niepełnosprawne dzieci oraz finansowanie in vitro.
Roman Giertych: To straszny błąd
Inicjatywa PO nie spodobała się jednemu z najzagorzalszych przeciwników PiS Romanowi Giertychowi. Były wicepremier napisał na Twitterze: Uchwała zarządu PO o aborcji jest strasznym błędem. „Podobnym błędem było forsowanie przez Kopacz ustawy o zmianie płci, czy też działania Trzaskowskiego i Rabieja na rzecz uczenia dzieci możliwości zmiany płci. Politycy PO nie wyciągnęli żadnych wniosków ze swoich klęsk” – kontynuował.
„A może pan nie wyciągnął wniosków ze swoich (klęsk – przyp. red.)” – odpisała Giertychowi posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. W dyskusję wdał się również polityk Koalicji Obywatelskiej Sławomir Nitras. „Ty masz po prostu inne poglądy niż ma Platforma. Nie od dzisiaj zresztą. Gdybyśmy Ciebie słuchali to bylibyśmy przeciw in vitro i związkom partnerskim. Ale szanujemy Cię za walkę o wolne sądy” – napisał.
„Ciebie też Sławku szanuję za bezkompromisowość w Sejmie. To prawda, że mam z Tobą w niektórych sprawach różne poglądy, lecz moim zdaniem spieranie się o nie teraz pomaga obiektywnie PiS. Nadto mam wrażenie, że największy spór zacznie się nie ze mną, ale wewnątrz PO... Jarosław Kaczyński to lubi” – odpisał Giertych, sugerując nadchodzący sprzeciw konserwatywnej frakcji Platformy.
Post Żukowskiej wywołał dyskusję
Roman Giertych odpowiedział także Annie Marii Żukowskiej. „Wydaje mi się, że akurat dla lewicy to dzisiejsza decyzja PO jest bardziej niż tragiczna. To właściwie koniec. O co będziecie teraz walczyć?” – pytał.
Tutaj również nie obyło się bez ciągu dalszego. Anna Maria Żukowska pospieszyła z odpowiedzią dla Giertycha.„ Propozycja PO jest mniej liberalna niż nasza, zakłada, że kobieta się musi pytać o zdanie i zgodę we własnej sprawie psychologa. Po drugie, może pan nie zauważył, ale mieszkalnictwo komunalne leży, ochrona klimatu leży, śmieciówki jak były, tak są” – wyliczała.
Tym samym Żukowska ściągnęła na siebie krytykę, gdyż jej spostrzeżenie na temat wizyty u psychologa poprzedzającej dokonanie aborcji nie spodobało się komentującym. Zauważyli oni, że wizyta taka może rozwiać różne wątpliwości i być pomocna dla wielu kobiet. Ponadto, jak argumentowali, nie jest to „pytanie o zgodę”, gdyż konsultacja to jedynie opinia, której wedle własnej woli można użyć lub nie.
Komentujący zwracali uwagę także na inny aspekt. Jak w obecnie funkcjonującym systemie skorzystać ze wspomnianej usługi i jedocześnie zmieścić się w 12-tygodniowym kryterium?