Dyskusja zaczęła się w czwartek, ale już w piątek Sylwia Spurek poszła o krok dalej i zaproponowała wprowadzenie „piątki dla branży roślinnej”. Pierwszy postulat to zgłaszany już w czwartek zakaz reklamy mięsa i produktów odzwierzęcych takich jak mleko czy jaja. Kolejne to: likwidacja funduszu promocji tych produktów, powołanie funduszu promocji weganizmu, wprowadzenie stawki 0 proc. VAT na zamienniki mleka, mięsa i jaj i wprowadzenie już od przedszkola zajęć o klimacie i prawach zwierząt.
Jaka idea przyświeca europosłance Lewicy? Jak tłumaczy, wspomniane produkty szkodzą zdrowiu ludzi i klimatowi, a pozyskiwanie ich powoduje cierpienie zwierząt. W ocenie europosłanki, jeśli mamy zakaz reklam i promocji papierosów, tak samo nie powinno się reklamować mięsa, mleka czy jaj.
Minister rolnictwa odpowiada: Żyj i pozwól żyć innym
„Kupujmy mięso, mleko, nabiał, to pełne cennych składników odżywczych produkty. Powinny być w składzie każdej zdrowej diety. Zalecane zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Szczególnie polecam te od polskich rolników i producentów” – napisał w odpowiedzi na postulaty europosłanki minister rolnictwa z ramienia PiS Grzegorz Puda.
„Sylwia Spurek – żyj i pozwól żyć innym” – dodał.
twitterCzytaj też:
Spurek dla „Wprost” o „zakazie mlecznej i mięsnej propagandy”. „Po prostu włączcie myślenie”