W czasie szturmu na biuro Zjednoczonego Ruchu Narodowego (założonego przez byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego) policjanci użyli gazu łzawiącego. Kilku zwolenników opozycji wymagało pomocy medycznej. Drzwi i sprzęt w gabinecie, gdzie zabarykadował się lider opozycji, zostały uszkodzone. Melia został wywieziony z biura w samochodzie opancerzonym.
Do zatrzymania Melii doszło kilka dni po rezygnacji premiera Giorgiego Gacharii, który był przeciwny decyzji sądu z 17 lutego dotyczącej aresztowania lidera opozycji. Jak przekonywał Gacharia, „nie należy sądzić jednego człowieka, nawet jeśli to jest legalne, jeśli to tworzy ryzyko dla zdrowia i życia naszych obywateli lub może prowadzić do eskalacji sytuacji politycznej”.
To już kolejna próba aresztowania
Sąd w Tbilisi nakazał aresztowanie lidera opozycji, ponieważ miał on nie wnieść kaucji o równowartości około 12 tysięcy dolarów w sprawie dotyczącej protestów opozycji i próby szturmu parlamentu w 2019 r. Pierwsza próba zatrzymania Melii z 18 lutego była nieudana ze względu na stawiany przez zwolenników opozycji opór.