Prezes IPN wydał komunikat, w którym poinformował, że w czwartek 25 lutego podjął decyzję o rozwiązaniu umowy o pracę z dr. Tomaszem Greniuchem. „Przyczyną rozwiązania umowy o pracę jest m.in. utrata zaufania, spowodowana ujawnionymi obecnie działaniami pracownika sprzecznymi z misją IPN” – czytamy w uzasadnieniu.
Wcześniej, w poniedziałek 22 lutego Greniuch złożył rezygnację z funkcji dyrektora IPN we Wrocławiu. Powodem takiej decyzji były oskarżenia, że ma on bliskie kontakty z ONR, a w przeszłości propagował faszystowskie gesty.
Oskarżenia pod adresem Tomasza Greniucha
Przypomnijmy, że skandal wokół Greniucha zapoczątkowały dwie informacje. Pierwsza to ostrzeżenia płynące z ambasady Izraela w Polsce o niepokojących powiązaniach Greniucha, a druga to pojawiające się w mediach zdjęcia, na których widać, jak Greniuch wykonuje nazistowski gest.
Zdjęcia wywołały oburzenie polityków. Do usunięcia Greniucha z funkcji wzywali m.in. wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik, czy prezydencki minister Wojciech Kolarski. Sam Greniuch bronił się jednak, że „nigdy nie był nazistą”. W wydanym oświadczeniu tłumaczył, że gesty te były „młodzieńczą brawurą”, za co przeprasza.
Czytaj też:
Terlecki: Osoby publiczne, które były w PZPR, powinny zrezygnować. Podobnie, jak były członek ONR