Przypomnijmy, że w czwartek Sejm rozstrzygnął, że wicepremier i minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński będzie musiał wytłumaczyć się przed posłami z procedury przyznawania rekompensat w ramach Funduszu Wsparcia Kultury.
Co ciekawe, za takim rozwiązaniem głosowała nie tylko większość opozycji, ale i politycy Solidarnej Polski. To właśnie głosami posłów Zbigniewa Ziobry udało się ostatecznie doprowadzić do takiego rozstrzygnięcia.
Rzecznik rządu „zdziwiony” głosowaniem
Jak tłumaczyli później w specjalnym oświadczeniu politycy Solidarnej Polski, ich decyzja jest spowodowana tym, że „wydatkowanie środków z Funduszu Wsparcia Artystów wzbudziło wiele głosów oburzenia wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy”. „Mają oni prawo do informacji. Dlatego głosowaliśmy za jawnością” – tłumaczą. Jak z kolei zauważają obserwatorzy, może to być także kolejny front walki między koalicjantami.
Pytany przez dziennikarzy w Sejmie o czwartkowe głosowanie rzecznik rządu Piotr Müller przyznał, że jest „zdziwiony taką postawą Solidarnej Polski”. Jak dodał, liczy jednak na refleksję, gdyż taki sposób głosowania nie służy koalicji rządzącej.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński ostro o rozłamowcach z koalicji. „To udawanie, że się broni jakichś wartości”