Wewnątrz Zjednoczonej Prawicy nie ma jedności w sprawie unijnego Funduszu Odbudowy, z którego środków ma korzystać Krajowy Plan Odbudowy (on będzie podstawą sięgania po te środki i każde państwo UE musi przygotować podobne instrumenty). Sprzeciw wobec wykorzystywania unijnych pieniędzy wyraził koalicjant PiS, czyli Solidarna Polska. Tymczasem bez aprobaty parlamentu, nie będzie można korzystać z funduszu w pełni.
Oś sporu stanowi podejście do m.in. polityki klimatycznej. Jak tłumaczył w RMF FM polityk Solidarnej Polski, poseł Tadeusz Cymański, jego formacja będzie przeciwko funduszowi. – Myślę, że nie jesteśmy przeciwko krajowemu programowi, bo tylko człowiek szalony byłby przeciwko. Natomiast my, głosując przeciw, głosujemy przeciwko zasadom i regułom – mówił.
O jakie zasady chodzi Solidarnej Polsce? Cymański tłumaczył to tak: – Już są wypowiedzi prominentnych polityków – nie tylko europejskich, ale też naszej opozycji – które potwierdzają nasze obawy, że pieniądze z Unii będą uzależnione od ich widzimisię.
Czytaj też:
Spór podczas obrad Rady Ministrów. „Ziobryści” pokrzyżowali plany premierowi
Piotr Müller o Funduszu Odbudowy: Głosowanie przeciwko to głosowanie...
Do tej sprawy odniósł się także rzecznik rządu Piotr Müller. Na antenie TVN24 zaznaczył, że rządzący zdają sobie sprawę ze sprzeciwu Solidarnej Polski. Przyznał, że rząd mimo wszystko liczy na to, że partia Zbigniewa Ziobry będzie głosowała „za”, ale nie doprecyzował, czy posłów Solidarnej Polski mogą spotkać jakieś reperkusje za głosowanie przeciw.
– Uważamy, że głosowanie przeciwko będzie głosowaniem przeciwko ważnym interesom gospodarczym Polski – podsumował Müller.
Czytaj też:
Krajowy Plan Odbudowy. Premier Mateusz Morawiecki przedstawił główne założenia