Wróblewski nowym RPO? Libicki: Skoro zostałem wywołany do tablicy…

Wróblewski nowym RPO? Libicki: Skoro zostałem wywołany do tablicy…

Jan Filip Libicki
Jan Filip Libicki Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Wybór RPO to temat, który od kilku miesięcy jest obecny w debacie publicznej. Prawo i Sprawiedliwość głosami własnych parlamentarzystów nie zapewni sukcesu swojemu kandydatowi, ponieważ w Senacie większość ma opozycja. Wpis Jana Filipa Libickiego rzuca nowe światło na sprawę.

Adam Bodnar wciąż pełni funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich, mimo że jego kadencja powinna skończyć się 9 września 2020 roku. Kilka tygodni temu Senat utrącił propozycję PiS, by stanowisko powierzyć Piotrowi Wawrzykowi.

We wtorek 9 marca na politycznej giełdzie pojawiło się nowe nazwisko. Zgodnie z ustaleniami RMF FM, z ramienia Zjednoczonej Prawicy tym razem w szranki ma stanąć Bartłomiej Wróblewski. Cztery lata temu polityk przygotowywał wniosek do TK o stwierdzenie niezgodności z konstytucją tzw. przesłanki eugenicznej do aborcji. Wniosek został wtedy wycofany po protestach.

Wybór RPO. Libicki poprze Wróblewskiego?

Szanse polityka na objęcie funkcji komentował m.in. dziennikarz portalu Gazeta.pl. „B. Wróblewski jako kandydat na RPO nie jest skazany na porażkę. Pewna szansa istnieje: 48 głosów klubu PiS + J.F. Libicki + Lidia Staroń (jest do pozyskania). PiS musi liczyć na to, że któryś z konserwatystów KO się wyłamie i wtedy Wróblewski mógłby o włos przejść” – napisał Jacek Gądek.

Do słów dziennikarza odniósł się senator Jan Filip Libicki. „Skoro zostałem wywołany do tablicy to informuję, że skłaniam się do poparcia posła Wróblewskiego. Myślę, że dla wszystkich, którzy mnie znają, nie jest to specjalne zaskoczenie. Pozdrawiam” – napisał krótko w mediach społecznościowych.

twitterCzytaj też:
Niedzielski zawiesił dyrektora szpitala w Radomiu. „To nie jest decyzja polityczna”

Źródło: WPROST.pl